Profil użytkownika
majkaf
Zamieszcza historie od: | 11 sierpnia 2011 - 21:41 |
Ostatnio: | 27 kwietnia 2024 - 7:03 |
- Historii na głównej: 2 z 4
- Punktów za historie: 451
- Komentarzy: 388
- Punktów za komentarze: 4169
Zamieszcza historie od: | 11 sierpnia 2011 - 21:41 |
Ostatnio: | 27 kwietnia 2024 - 7:03 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@este1: kompletnie nie znam się na przepisach wynajmu mieszkań w Berlinie, ale właśnie z powodu takiego podejścia jak Twoje nie wynajmuje swojego mieszkania rodzinie z dzieckiem. 3 miesiące to sporo czasu na znalezienie nowego lokum, właściciel nie chce ich wyrzucić z dnia na dzień, na mróz. I tak, jak potrafię zrozumieć stres w tej sytuacji, tak nie potrafię zrozumieć o o jest afera?
@AnitaBlake to chyba o to chodziło autorowi. Ja też nie kumam.
@Balbina co było takiego dziwnego w pytaniu czy nie będzie musiała palić w piecu?
Ja kupujący odjął gwiazdki na allegro za zawyżone koszta wysyłki. Koleś zapłacił za opcję wysyłka paczkomatem, która na allegro jest ustalona z góry 8,99 zł i ja, jako kupujący nie mam możliwości tej ceny zmienić.
@digi51 ja również zastanawiałam się czego właściwie dotyczy ta historia? Kilka luźno ujętych punktów - większość w zasadzie bezpodstawnych.
@kartezjusz2009: też tak miałam - wniosek złożony w poniedziałek w nocy, a w czwartek już pieniądze na koncie. Byłam w szoku!
@starajedza a nawet jeśli, to kto idzie na studia dla idei, a nie po to, żeby dobrze zarabiać po?
@Madeline właśnie miałam to napisać. Ciężko się połapać w historii i choć piekielna jest bez rozrysowanego drzewa genealogicznego nie do ogarnięcia.
@HermionaGranger: skoro jest zarządzenie sklepu mówiące o tym, że każdy klient ma wziąć koszyk to każdy klient ma wziąć koszyk. Nie podoba się, idź rób zakupy gdzie indziej. Żałosne jest wykłócanie się o to i dzwonienie na infolinię. Ale popieram yanka - dobrze, że nie nasłałaś na nich znajomych dresów :) Nie nasłałaś, prawda?
Czekaj, nie kumam. Jakaś tam kuzynka urodziła dziecko i była taka biedna, bo w lecie musiała siedzieć w domu, a piekielna była dziewczyna, bo nie chciała zostać 2 tygodnie z czyimś noworodkiem? Albo historia jest tak opisana, że ja coś pokręciłam, albo widzę piekielność w zupełnie innej osobie.
@iks: widzę, że przytyk 500+ można już wcisnąć do każdej wypowiedzi.
Rozumiem Cię z jednej strony, bo sama mam taką sytuację w rodzinie, ale z drugiej to nie jest Wasza sprawa. To zdrowie wujka i jego sprawa. Skoro woli żyć krócej, ale po swojemu to nikomu nic do tego. Też musiałam nauczyć się nie komentować karkówki oblanej sosem na obiad, a na deser poprawionej ciastem przy ojcu cukrzyku. Boli mnie to, ale ja nie chcę żeby ktoś wtrącał się w moje życie, więc ja nie wtrącam się w czyjeś.
@justangela: to samo pomyślałam. Jak to tak łatwo kogoś ocenić. A na matki teraz jest taka nagonka, że strach wychodzić z małymi dziećmi na ulicę, bo cokolwiek się nie zrobi to od razu jest krzyk, że roszczeniowa, że maDka, że wszystko dla bomelka, że źle wychowuje. Tragedia
Ja wiem, że historia może i jest piekielna, ale napisana w tak męczący sposób, że nie da się jej przeczytać.
Czyli tak chcesz radę ale bez pomysłów chamskich i nielegalnych, ale tych legalnych (np. rozmowa ze spółdzielnią lub rozmowa z właścicielami roweru, którą już próbowałaś) też nie chcesz. To jaką poradę chcesz? Ja na Twoim miejscu poszłabym do spółdzielni albo, jak ktoś napisał wyżej regularnie spuszczała powietrze z kół. Ewentualnie porozmawiała z innymi właścicielami rowerów i wspólnie rozwiązywała problem (np. poprzestawianie wszystkich rowerów tak, żeby ich zablokować - jak będą musieli prosić 20 lokatorów o przestawienie rowerów, żeby dostać się do swoich to może im się odechce).
@Pixi: popieram! z ważnych rzeczy tylko trzeba pamiętać, żeby kleszcza wykręcić, a nie wyrwać.
W sumie to dobrze, że karetki pogotowia nie wezwaliście.
Ok, ale co w tym piekielnego?
@geranium: Jakoś nie wyobrażam sobie, żeby zwracać się do 3 letniej koleżanki mojej córki, która przyszła się do nas pobawić - czy mogę Pani podetrzeć tyłek po siku? :) Ogarnij się :)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 kwietnia 2019 o 10:52
@Monomotapa: to ile minimalnie przystanków mogą jechać matki z wózkami i od jakiej temperatury mogą do autobusu wsiadać?
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 27 lutego 2019 o 10:33
@GoshC: hobby trochę jednak świadczy o inteligencji. Choć absolutnie nie mam nic do Minecrafta i innych gier ro jakoś nie spotkałam się, żeby żul z pod budki z piwem rozmaiwał na temat książek lub podróży.
Historia piekielna, nie przeczę, ale po co to pytanie na końcu, żebyśmy ocenili kto jest piekielny? Niedługo będzie historia i tym, że matka pobiła małe dziecko, a czytelnicy mają ocenić kto był piekielny: matka, która na środku ulicy tłukła niemowlaka, czy dziecko, które płakało, bo miało mokrą pieluszkę. Czego oczekujesz po tym pytaniu?
@bleeee: tutaj już wchodzimy w systemy, jakie panują w państwie. Mogłabym Ci odpowiedź, że Twój tata również może zostać rolnikiem i wybudować dom, albo, że jako urzędnik będzie miał większą emeryturę. Mam na myśli porostu to, że człowiek powinien całe życie myśleć o przyszłości, a nie na emeryturze dziwić się, że nie ma się pieniędzy.
@bleeee: tyle, że Twój dziadek był mądry i "wybudował duży dom za młodu". Państwo nam nic nie da na starość i jak ktoś jest mądry to zrobi tak jak Twój dziadek lub w inny sposób zadba o siebie na starość.
@dyndns: Akurat w Norwegii ten system nie działa tak tragicznie - poczytaj sobie statystyki. Nagłośnione są przypadki błędów systemu, ale jeśli policzyć statystyki to na prawdę u nich ten system działa. Zasada jest taka, żeby uchronić dziecko zanim zostanie popełnione przestępstwo. Polecam książkę "Norwegia, państwo (nad) opiekuńcze".