Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Bryanka

Zamieszcza historie od: 18 maja 2011 - 15:50
Ostatnio: 22 kwietnia 2024 - 14:53
O sobie:

Siedzę w UK. Trenuję konie i ludzi..

  • Historii na głównej: 35 z 53
  • Punktów za historie: 12643
  • Komentarzy: 4882
  • Punktów za komentarze: 42068
 
[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
2 sierpnia 2011 o 13:07

Co do córki sąsiadki....Przez kolano, lać i patrzeć czy równo puchnie. Dzieciaki mają teraz zdecydowanie za dobrze.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 9) | raportuj
2 sierpnia 2011 o 12:59

Ja jestem antyfanką Edwarda i całego tego Zmierzchu. Małolaty mnie zaraz zminusują :D:D:D:D:D

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 11) | raportuj
1 sierpnia 2011 o 18:57

Czy j.polskiego już w szkołach nie wykładają? Bo ostatnio jak dostaję jakieś maile od dziewczątek/chłopców w wieku gimnazjalnym to właśnie w takim oryginalnym stylu. Może znowu jakaś reforma szkolnictwa była... :)

[historia]
Ocena: 17 (Głosów: 17) | raportuj
29 lipca 2011 o 9:41

było powiedzieć "Ale za to lepiej zbiera" :D

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
29 lipca 2011 o 9:36

No właśnie ja też zachwyciłam się imieniem.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
28 lipca 2011 o 21:45

@Alive - mam podobne doświadczenia z inną szkołą artystyczną. Szybko stamtąd uciekłam.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
28 lipca 2011 o 16:14

Smocza? :D Szkoła plastyczna? Jeśli tak to już się nie dziwię :P

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
28 lipca 2011 o 16:01

Drużyna, drużynie nie równa :]

[historia]
Ocena: 20 (Głosów: 20) | raportuj
28 lipca 2011 o 15:21

A ona przypadkiem nie miała jakiejś schizofrenii, albo psychozy maniakalno-depresyjnej?

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 10) | raportuj
28 lipca 2011 o 14:54

Nie dane mi było spotkać miłych i pomocnych harcerzy. Poza tym w obecnych czasach za dużo polityki się wkradło do harcerstwa. To już nie jest to samo co w latach 20-40stych, tamtych harcerzy darzę szacunkiem. Dzisiejszy harcerz kojarzy mi się z wrednym dzieciakiem/nastolatkiem w mundurku, któremu nakładziono w głowę, że jest zajefajny i ma MISJĘ do spełnienia.

[historia]
Ocena: 34 (Głosów: 38) | raportuj
28 lipca 2011 o 14:37

Możecie mnie zminusować, ale praktycznie od zawsze czuję niewysłowioną wprost niechęć do dzisiejszego harcerstwa, a już najbardziej irytują mnie właśnie w sklepach przy kasach.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 6) | raportuj
28 lipca 2011 o 12:10

Tak czytam wasze komentarze...cholercia, moja mama była/jest toksycznym rodzicem! :D:D:D:D:D:D:D:D

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
28 lipca 2011 o 12:08

Nyara - przynajmniej dostajesz spodnie w miarę w swoim rozmiarze :P Ja nie zawsze. Poza tym miałam kiedyś przejścia z pulchną ekspedientką w obuwniczym...kiedyś opiszę.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
28 lipca 2011 o 12:05

Mocne! :D

[historia]
Ocena: 17 (Głosów: 21) | raportuj
28 lipca 2011 o 10:07

Ja mam podobnie, tylko że moim problem przy chudym ciele jest duży biust. Niestety producenci ubrań sieciowych nie wpadli na to, że kobieta nosząca rozmiar S/XS może być jednak szersza w biuście :], a rozmiar M tylko w biuście dobrze na mnie leży. W talii i w ramionach wygląda jak za duży worek. Shit happens...

[historia]
Ocena: 20 (Głosów: 22) | raportuj
27 lipca 2011 o 21:54

Rozumiem o co Ci chodzi chociaż ja sama w wieku 6 lat mówiłam po polsku, angielsku i uczyłam się hiszpańskiego :D Dziecięcy umysł jest bardzo chłonny. Niemniej jednak nie popieram takiego zmuszania dzieciaka.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
27 lipca 2011 o 20:01

O ile pamiętam to zabrali Króla helikopterem :P

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 7) | raportuj
27 lipca 2011 o 18:38

"jak skręca się z bólu to niech idzie do lekarza" - A miała do tego lekarza iść na lekcji? Może potem poszła, nie wiem, nie pamiętam. Mnie chodzi o sytuację - uczennicę boli, a nauczycielka jeszcze jej tych cierpień dodaje zmuszając do wykonywania ćwiczeń wzmagających ból. To jest ok? "Idź do lekarza, ale teraz ćwicz, bo na pewno udajesz!"?

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
27 lipca 2011 o 18:08

A u mnie prysznice w szkole były - zapuszczone w sensie, że wymagały remontu, ale działały. A co do ćwiczenia w czasie okresu, to nie wiem co jest fajnego w zmuszaniu dziewczyny skręcającej się z bólu do robienia "brzuszków"...Nie przy każdej menstruacji duża aktywność jest wskazana.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 lipca 2011 o 18:08

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
27 lipca 2011 o 16:31

Muszę przyznać, że w podstawówce to miałam fajną wuefistkę. Jak miała być lekcja na zewnątrz to informowała, żeby brać ciepły dres na zajęcia.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
27 lipca 2011 o 16:02

ninny - a to niestety też prawda. Nasze prysznice szkolne też były zapuszczone, ale przynajmniej były czyste i działały. Ostatnio podobno wszystkie kibelki i szatnie wyremontowali w szkole, ale to już nie moje czasy ;)

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
27 lipca 2011 o 15:05

Bo mężczyzna nie zrozumie, ale uszanuje :P

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
27 lipca 2011 o 14:57

Nauczyciele odpowiadają za ucznia przez cały pobyt w szkole, a Wuefista odpowiada również za pobyt ucznia w szatniach podczas przerw przed i po lekcji, więc nie wiem co to za różnica. Zarówno w podstawówce, jak i później w liceum i na studiach wf był kończony nieco wcześniej żeby uczeń mógł się ogarnąć przed następnymi zajęciami. Na studiach babka od aerobiku wręcz zaznaczała, że prysznic brany po zajęciach jest również częścią odnowy biologicznej i rozluźnienia mięśni po ćwiczeniach.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
27 lipca 2011 o 14:18

Oj kiedyś marzyłam o takiej sytuacji, żeby mieć haki na piekielnych nauczycieli.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
27 lipca 2011 o 12:13

Ty się nie śmiej :) Kiedyś miałam identyczną sytuację i poszczułam moim rumakiem. Efekt bardziej malowniczy niż przy szczuciu psem :)

« poprzednia 1 2180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190192 193 następna »