Profil użytkownika
Bryanka ♀
Zamieszcza historie od: | 18 maja 2011 - 15:50 |
Ostatnio: | 22 kwietnia 2024 - 14:53 |
O sobie: |
Siedzę w UK. Trenuję konie i ludzi.. |
- Historii na głównej: 35 z 53
- Punktów za historie: 12643
- Komentarzy: 4882
- Punktów za komentarze: 42068
« poprzednia 1 2 … 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 następna »
Ja chcę takiego syna! :D Zakładamy fan klub Adasia na piekielnych?
Ale przecież to normalne, że jak nie chcesz już studiować, to dostajesz obiegówkę i z tą obiegówką biegasz po uczelni zbierając podpisy i stempelki. Potem składasz razem z tym decyzję o rezygnacji i otrzymujesz indeks + swoje dokumenty. Zawsze tak było na uczelniach.
cathyalto - idź szybko weź tabletki, bo Ci się pogarsza.
Przez kolano taką przełożyć, lać i patrzeć czy równo puchnie.
Ja jestem paląca, ale też nie akceptuję palenia w zamkniętych pomieszczeniach i przeszkadzania innym. Także dobra robota.
Tranzystor...umarłam ze śmiechu :D:D:D:D
O, a co można studiować przez internet?
Chciałabym zobaczyć "człowieka szafę" np na sali rozpraw xD Wynik gwarantowany :P
Nie jesteś jedyny ;) Moja dentystka i jej asystentka mają ze mnie wieczną bekę, ponieważ proszę zawsze o znieczulenie całej szczęki, bo inaczej zwieję z fotela :P
Do mojej husky wszyscy się pchają z łapami. Nikt nie pomyślał, że nie wszystkie husky są łagodne :]
dlaczego tak zminusowali tą historię...ja się uśmiałam :D
ostro... chociaż miałam koleżanki w podstawówce, których rodzice wyznawali specyficzny styl wychowania, tzn. pełna swoboda i do rodziców mówiły po imieniu.
To się "młot" nazywa? :P Myślałam, że "statek wikinga". Swoją drogą czytając Twoją historię stanęły mi przed oczami wszystkie tego typu scenki ze śmiesznych filmów xD haha...
Pani zapewne pochodzi ze zubożałej szlachty i epoki jej się popieprzyły :P
Ja nie wiem co oni mają z tymi szwami. Też to przeżywałam. Nikt szwów nie chce po zabiegach zdejmować o.O Matce musiałam po zabiegu sama szwy usuwać, bo ta sama sytuacja była.
LUBIĘ TO! :D Ale mi humor poprawiłeś :D
Jak moja mama kiedyś poszła powiedzieć COŚ mojemu dyrowi z liceum to facet odp z szyderczym uśmiechem tylko "A ma pani dowody?"
śliczna kiecka :D
Ja przepraszam, ale...jak można na swojego brata powiedzieć "śmierdziel"
Chyba zacznę bardziej uważać biegając z moim husky...po tym co tutaj przeczytałam zaczynam się bać...
U mnie też ostatnio byli z tym samym, ale myślałam, że to jakiś Greenpeace, czy coś...
Mojej babci wybudowali pod blokiem duży plac zabaw i jakoś nikt się nie złości i nie krzyczy :P Co więcej za moich czasów były tylko drzewa, na których się bawiliśmy i starsi często mówili "Niech w końcu wybudują jakieś drabinki, bo dzieciaki nie mają gdzie się bawić".
A ja tak się "wpieprzę" do tematu - coś strasznie dużo puszystej młodzieży ostatnio widuję. Praktycznie co drugie dziecię to z "oponką" na brzuchu. Złe żywienie we wczesnym dzieciństwie? czy może choroby cywilizacyjne?
to już było
Jak chodziłam do liceum to słynna na całą szkołę była mamuśka mojej koleżanki z klasy. Na wywiadówkach w razie jakichś złych wiadomości potrafiła drzeć japę "JA TĄ K*RWĘ W DOMU ZAMKNĘ!!!"...urocza mamusia.