Profil użytkownika
Fahren ♂
Zamieszcza historie od: | 19 listopada 2011 - 0:00 |
Ostatnio: | 24 kwietnia 2024 - 22:55 |
O sobie: |
"Mniej więcej", to są dwa palce w d**. Jeden mniej, drugi więcej. |
- Historii na głównej: 61 z 126
- Punktów za historie: 29158
- Komentarzy: 2496
- Punktów za komentarze: 17552
« poprzednia 1 2 … 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 … 27 28 następna »
@Pixi: A jeśli mi wyjdzie, że z żadną z nich?
Ogień ogniem. Wrzucaj tam memy, które śmieszą ciebie, niekoniecznie polityczne. Jak ktoś się czepi, że jest burdel i do niczego służbowego nie można dojść - Wklej screena z rozmów, ze miał być podział czata na służbowy i offtopowy I nigdzie wyżej z tym nie idź, bo potem w pracy cię zjedzą
Kolejna opowiastka "zaszczepieni dobrzy, niezaszczepieni źli". Niepotrzebna dychotomia
Zasadniczo - zrobiłaś najlepszą rzecz, jaką mogłaś. Ani nie dałaś się sprowokować, żeby depnąć, ani nie frustrowałaś tirowca (a to często prowadzi do błędów za kierownicą) Sam jakiś czas temu jechałem nocą, długie zgasiłem dopiero prostując koła, widząc auto z naprzeciwka. Sarna na poboczu się zdążyła jednak odbić, więc migałem długimi temu z przeciwka. Ja zwolniłem, on zwolnił, w sarnę nikt nie wjechał. Mimo, że wg Pana PORDa popełniłem wykroczenie
@tatapsychopata: Zależy od sztuki. Są tacy, co myślą, że umrą, jeśli zwolnią do 79 kmh, a są tacy, co faktycznie myślą z wyprzedzeniem, co się dzieje na drodze
@googlewhack: Będę prąciem i się czepnę - jak można założyć kask tył na przód? Przecie tył kasku zasłoni oczy, wiadomo więc, że coś się zrobiło nie tak
@HelikopterAugusto: No właśnie UOKIK tutaj nic nie może, bo cyferki się zgadzają. Masz tv za 1500 zł? Na tyle go wyceniłeś. Po dwóch tygodniach podniosłeś cenę na 2000? Spoko, twoja brocha, więcej VATu wpadnie. Po tygodniu robisz promocję -17% i teraz kosztuje 1660? Spoko, możesz, w końcu obniżka się nalicza
Weź mi to rozrysuj, bo czegoś nie rozumiem. Auto na pełnej... prędkości zjeżdża z ronda i ledwo wyhamował - już na pasach, 5-10 metrów od ronda, yup? No to matematyka mówi - sekundę przed zdarzeniem miał jakieś 36 kmh. Fizyka mówi - dwie sekundy przed zdarzeniem hamulec był wciskany Psychomotoryka mówi - trzy sekundy przed zdarzeniem ogarnął, że ktoś jest na przejściu Albo rondo było duże, albo fizyka zapomniała o sile odśrodkowej
@Cassius: No właśnie, "odpowiedzialność społeczna". Czyli nie nosisz naryjnika dla własnego bezpieczeństwa, a dla bezpieczeństwa innych. To implikuje ostracyzm nienoszących ryjokryjki "bo nas zarazisz i przez ciebie umrzemy!". Genialna strategia.
@malutkamrowcia: Szczerze? Czasem mam ochotę zapamiętać tak podany nr telefonu i wysłać jakiegoś SMSa z bramki. Może na przyszłość będą ostrożniejsi. Choć to i tak mały miki - trafiłem jedną kobitę, która w kolejce do kasy podawała przez telefon swój PESEL...
@Balbina: I dobrze. Chce mieć przy sobie znajomych i przyjaciół? To niech ich koło siebie posadzi. Jak "starym dziadkom" coś nie pasuje, to wyjście jest dobrze oznaczone. No, chyba że rodzice płacą - wtedy oni ustalają, co i jak. Córa co najwyżej mogłaby zgłaszać, jakby chciała, ale decydującego głosu niestety raczej nie ma
Wesele jest dla młodych, nie gości. Jak dobrze się bawiliście, to było udane. Koleżance powiedz, żeby zorganizowała swoje tak, jak ona chce - nie, że od ciebie czegokolwiek wymaga
@Minnie: A jaki w tym problem? Pomijając wy*ebanie w wychowanie przez te 3-5 lat życia potomka. Jak nauczysz, że prąd w gniazdku boli i nie wolno, a ogień z kuchenki jest gorący i lepiej nie dotykać, ale za to w TV lecą bajki i "moze oglądać tak długo, aż mama nie wróci" - żaden problem
Najgorsze jest to, że nie tylko piesek może być idiotą na przejściu
@Shi: Wniosek więc jest tylko jeden - nauczyć się przewidywać takie sytuacje, albo dać dzieciokowi trochę samodzielności - nic się nie stanie, jak rano sam się ubierze, zje kanapki i do powrotu rodziców będzie oglądał bajki.
@clockworkbeast: A gdzie dziadkowie zatem?
Czekaj - zajęcie się własnymi dziećmi to "kłopot"?
@Allice: Ale jedziesz równią pochyłą... "Łyk piwa kilkulatkowi = szprycowanie twardymi dragami niemowlaka". Wyobraź sobie że masz dziecko, dajmy na to 13 letnie. Taki wiek, że chce się pokazać przed kolegami "jaki to on nie jest już dorosły". Wolałabyś, żeby piwa, wódki, czy papierosów próbował na własną rękę, czy jednak pod czyjąś opieką?
@Allice: I tu właśnie siusiacz prawda. Lepiej, żeby dzieciok próbował różnych używek przy rodzicach - którzy w razie czego zareagują - niż przy kolegach, którzy w sumie też dopiero te substancje poznają
@Allice: A do tego postrzelmy je parę razy z różnego kalibru, żeby zapamiętały, że strzelać nie wolno. Taka równia pochyła.
Twój dom, twoja twierdza. Jak dasz sobie wejść na głowę i zgłaszać niewiadomoco - to przepadniesz. Jemu przeszkadza? Niech on lata. Tupiesz mu? Mógł se wziąć mieszkanie na ostatnim piętrze. Nie rozwiązuj nie swoich problemów
@digi51: No to może zależy od regionu - przez 2 lata w Saaralandzie tylko policja i urzędnicy walili do mnie per "Herr", cała reszta na ty
@veravang: Fakt, lepiej, żeby 40 ludzi poleciało na ryj, ale za to będziesz sucha!
@Shi: Skoro autorka to wie, to wszyscy to wiedzą. Coś jak "Mieszkam tu od 20 lat i wszyscy wiedzą, że o 8 rano tędy przechodzę, mam pierwszeństwo!"
@Grav: Czepnę się, bo mam wrażenie, że mówicie o dwóch sytuacjach jak o jednej. Wersja Grava - Autobus stoi w zatoczce, za zatoczką jest przejście dla pieszych. Wtedy taki autobus można omijać, bo jedziesz swoim pasem. Jak autobus wrzuci lewy kierunek, że wyjeżdża z przystanku, to już trzeba go puścić. Wersja reszty - Autobus stoi na przystanku wydzielonym z pasa, omijanie go wiąże się z przekroczeniem podwójnej ciągłej. Czyli obie strony mają rację, ale w dwóch różnych sytuacjach. Autorka jednak dookreśliła w komentarzu, że ten przystanek zatoczki nie ma - omijać go więc nie można bez względu na to, czy wypuszcza pasażerów, czy przepuszcza pieszych, choć kwalifikacja wykroczenia jest różna