Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Habiel

Zamieszcza historie od: 9 listopada 2012 - 15:15
Ostatnio: 2 maja 2024 - 17:19
O sobie:

Rocznik 96, kobietka. Przepraszam za wszelkie błędy ortograficzne/gramatyczne.

  • Historii na głównej: 17 z 19
  • Punktów za historie: 3747
  • Komentarzy: 1614
  • Punktów za komentarze: 14670
 
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
3 marca 2023 o 11:05

@kojot__pedziwiatr: Niektórzy nie mogą sobie pozwolić na niższą pensję, bo mają kredyty do spłacenia lub brak poduszki finansowej.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
2 marca 2023 o 21:47

Czyżby Złote Przeboje? Jeśli tak to dodano tam już po podaniu samego info, że jest to badane i jest kilka teorii na ten temat. Czekają na potwierdzenie naukowców ;)

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 5) | raportuj
1 marca 2023 o 16:38

Sproboj znaleźć inny hotel. Ja na wyjazdach służbowych korzystam w Mediolanie z jednego w pobliżu stacji metra. Jeśli chcesz na priv mogę ci podeslac info ;)

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
1 marca 2023 o 12:01

@Pantagruel: Proste- dropshiping. Wystarczy, że przesyłka z Chin utknie u celników i już robi się problem, a tu trzeba jeszcze swoją markę dokleić ;)

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
1 marca 2023 o 11:58

@KatzenKratzen: Ja niestety się nacięłam i bez interwencji allegro nie miałabym wymienionego produktu. Zamówiłam tacie szlifierkę, która dotarła uszkodzona. Facet zarzekał się, że my to zrobiliśmy źle wsadzając tarczę. Nie chciał podać adresu do odsyłki, ani oddać pieniędzy. Dopiero gdy do sporu włączyło się allegro, przyznał nam rację, że możliwe że to wada szlifierki.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
27 lutego 2023 o 15:30

@mama_muminka: No tak, ale tu mówisz już o dzieciach, które są w stanie zjeść lizaka, czy zakomunikować słownie że bolą je uszy etc. W historii pojawiają się niemowlęta, a one raczej gumy czy lizaka nie zjedzą ;)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
26 lutego 2023 o 11:31

@Crannberry: Właściwie jak działa taki pas dla dziecka? Przyczepia się go do pasów dla dorosłego czy jakoś inaczej montuje? Nigdy nie widziałam takiego czegoś, gdy latałam (chyba mam to szczęście, że trafiam raczej na większe dzieci).

[historia]
Ocena: 20 (Głosów: 22) | raportuj
24 lutego 2023 o 23:15

@Samoyed: A ty dalej twierdzisz swoje i porównujesz swoją sytuację, gdzie do opieki były 3 babcie, obiad postawiony na stole, do sytuacji młodej matki, po skomplikowanym porodzie z POTWIERDZONĄ PRZEZ LEKARZA anemią i wymęczeniem organizmu, która była ze wszystkim sama, bo nie mieszkała nawet obok babć. No ale zaraz napiszesz, że gotowanie to nie jest żaden wysiłek i robiąc sobie ten sos wegetariański z historii, jednocześnie kończyłaś kolejną rozprawę doktorską i badania naukowe. A swoje bliźniaki wychowałaś całkowicie sama (bo przecież babcie i ich wsparcie się nie liczą).

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 13) | raportuj
18 lutego 2023 o 18:56

@helgenn: Takie podejście jest szkodliwe. Jeśli system w tym bloku działał i serio to było na chwilę i z oznaczeniem właściciela rzeczy, to czemu ktoś miałby mieć coś przeciw.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
17 lutego 2023 o 13:19

@Samoyed: Wycieczki personalne zostaw dla swoich znajomych. Co więcej nie trafiłaś w moje polityczne przychylności ;) Akurat mieszkam w dużym mieście i wiem jak ceny poszły do góry- chociaż za tę moją kawalerkę poszło do góry o zaledwie 300 zł (akurat niedawno gadałam z sąsiadem z tamtego miejsca zamieszkania, bo jechałam z nim do szpitala). Celem mojego wywodu jest proste stwierdzenie- skoro nie stać Cię na wynajem mieszkania, wynajmujesz pokój. Nie będę się użalała nad kimś kto nie zarządza swoimi wydatkami, bo jest to raczej domena jechanego przez Ciebie PiS. U mnie to wygląda prosto- nie umiesz zarobić na mieszkanie- wynajmujesz pokój. Nie stać cię na mieszkanie w Warszawie, to przeprowadź się do mniejszego miasta. A jak chcesz mieszkać w dużym mieście, jeździć autem, wynajmować samodzielnie w mieszkaniu bez współlokatorów, to zapierdzielaj na tyle etatów, abym ja nie musiała wysłuchiwać narzekania.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 14) | raportuj
16 lutego 2023 o 22:13

@Samoyed: Nie wiem co jest takiego ubliżającego w komunikacji miejskiej. Powiem, że stać mnie na auto i paliwo do niego, ale jak mam pojechać do biura, to wybieram albo tramwaj albo rower. Ba, czasem idę z buta. Auto czeka w garażu, ale po prostu nie chce mi się czasem nim jeździć. Autorka żyje ponad stan. Ja na studiach wynajmowałam kawalerkę na pół za 1400 zł w niskim standardzie. Oczywiście mogłabym sobie wynająć super standard za 3000 zł i narzekać, że nie mogę się utrzymać za moją pracę (a zarabiałam wtedy mniej od autorki od 1800 zł do 2600 zł za pełen etat). Co więcej dałam radę sobie odłożyć trochę na mieszkanie, bo zarządzam swoimi wydatkami. Jak ktoś nie umie zarządzać wydatkami to i 20k miesięcznie będzie dla niego mało.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
10 lutego 2023 o 8:58

@Samoyed: Wymyślamy te anemię. Serio? Ja mam bardzo dużą, od narodzin, tendencję do anemii. Nie przyswajam za dobrze żelaza, mimo że jem dużo mięsa. Wystarczył mi zwykły okres i już hemoglobina spadała mi z 13 na 10, a gdy trafiły się mocne okresy, potrafiłam mieć 8-9. I to było w czasach, gdy moim jedynym obowiązekiem była nauka w szkole oraz pomoc w domu. Chodziłam wyspana, spokojnie najedzona i wypoczęta, a anemia się pojawiała. Dlatego nie wątpię w to, aby dziecko mogło sprawić, że ktoś w skrajną anemię wpadnie, bo przy jej leczeniu ważna jest regeneracja. Jeśli Kasia miała cesarkę, to była narażona na utratę krwi. Potem cały okres połogu zamiast odpoczywać latała wokół dziecka, domu i niedzielnego tatusia. Pewnie nawet nie połączyła kropek, że zmęczenie i problemy ze snem, mogą też wynikać z anemii, bo nie miała na to zwyczajnie czasu. A uwierz mi, bo wiem to z doświadczenia, anemia jest w cholerę zdradliwa i może bardzo szybko zrobić duża krzywdę w organizmie. I nie bierz wszystkich swoją miarą. Nie ocenia się kogoś, bo nigdy nie masz całego obrazu sytuacji. Ciekawe jakbyś reagowała, gdyby przy porodzie bliźniaków pojawiły Ci się komplikacje, byłabyś w kiepskiej kondycji fizycznej i psychicznej, bo dzieci nie dawałby Ci wypocząć, a tu jeszcze przychodził Pan i władca, który chce obiad, czysty dom i pewnie seks, a w zamian oferuje marne wsparcie finansowe. Cieszę się, że miałaś dobre doświadczenia z macierzyństwem, ale nie każdy takie ma lub będzie mieć. Swoją postawą potwierdzasz to, że najgorsza dla innej matki jest drugą matka.

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 11) | raportuj
10 lutego 2023 o 8:45

Kiedyś w lumpach potrafiłam wyrwać fajne rzeczy, ale od czasu powstania Vinted mam wrażenie, że sami właściciele lumpów robią selekcję na to co pójdzie przez tę platformę oraz totalne szmaty, które pójdą do sklepu. Brudne, porwane ciuchy lub w stylu dla babci to jedyne co widziałam podczas ostatnich wizyt w lumpach.

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 15) | raportuj
9 lutego 2023 o 15:03

@Samoyed: Dopóki mojej znajomej nie urodził się syn, to nie byłam świadoma, że dziecko może aż tak wymęczyć. Jej dziecko miało kolki, regularnie pobudka co 2-3h na karmienie, potem odbijanie i masowanie brzuszka, żeby już tych kółek nie miał. Do tego dom i kot pod opieką. Skoro mąż Kasi wychodzi z założenia, że dziecko to obowiązek tylko kobiety, to pewnie ona ma cały dom na swojej głowie. Od sprzątania, pod opiekę nad dzieckiem, zakupy i zwierzę (nie jest napisane jakie). Autorka pisze też pod historia że to małe miasteczko, więc pewnie opcji zamówienia zakupów nie ma. A niedobory snu potrafią zabić. Pewnie mąż Kasi nie poczuwa się też do jakiegokolwiek przygotowania obiadu, czy choćby położenia dziecka spać. A ona jest cały czas nakręcona na to, że musi pilnować dziecka i zwierzęcia; nie dosypia, a jeszcze przyjdzie książę i chce obiad i wysprzątana chatę oraz pełną lodówkę.

[historia]
Ocena: 19 (Głosów: 19) | raportuj
9 lutego 2023 o 14:04

@digi51: Dla mnie opieka ojca nad dzieckiem jest oczywista. Nie powinno być, że kobieta cały czas siedzi z dzieckiem, a na próby wyjazdu, żeby od niego odpocząć, dostaje pretensje albo że jest już tak wymęczona, że dostaje anemii i ląduje w szpitalu. Ojciec też jest po to, aby się dzieckiem zajmować, a praca zawodowa go z tego nie zwalnia. Każdy ma prawo do odpoczynku.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
18 stycznia 2023 o 8:44

@AimeeSi: Jeśli to w Polsce, to zmień lekarza. Moja ginekolog na NFZ co roku kierowała mnie na badanie (cytologia i do tego USG piersi) i pierwszy raz słyszę, że jest to refundowane raz na 3 lata. Bardzo żałuję, że już nie praktykuje, bo była świetna.

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 16) | raportuj
18 stycznia 2023 o 8:13

Może nie wiesz wszystkiego o jej obowiązkach. W jednej pracy w kancy notarialnej, gdzie byłam wszystkim (od sekretarki po osobę odpowiedzialną za zaopatrzenie i przygotowanie dokumentów) też zdarzało mi się, że nie było np. kawy konkretnego rodzaju, czy herbaty, a poczta leżała odłogiem, bo musiałam w tym czasie przygotować/sprawdzić akty, zrobić wypisy i pobrać pieniądze od klientów, a że były to deweloperki, to nowy klient wchodził jeden po drugim. Nie miałam czasu iść siku. I w tym miejscu zwolniłam się przed zakończeniem okresu próbnego, bo jak było coś nie do końca zrobione, to była to oczywiście moja wina (bo według rejenta byłam za głupia),a nie tego, że ogarniam obowiązki przynajmniej 2 osób. Także na takie historie, patrzę przez palce.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
13 stycznia 2023 o 13:56

@AnitaBlake: Autorkę żadne zobowiązania wobec dzieci nie wiążą. Najpierw, przed sprzedażą, wujek musiał zrobić nabycie spadku po żonie i wtedy dzieci mogły się od niego domagać zachowku, ale nieruchomość nie była obciążona, więc albo oddał im ten zachowek, albo w ogóle się o niego nie upomnieli. Teraz dzieci mają po ojcu wszystko, a od autorki nie mogą się domagać niczego.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
12 stycznia 2023 o 11:26

@hulakula: No własnie. W przeszłości współpracowałam z pewnym Michałem, którego odruchowo zdrabniałam do Michaś (bo mam kilku kumpli, którzy wolą aby tak do nich mówić) i jak zwrócił mi uwagę, że mu to nie pasuje, bo nie lubi zdrobnienia, to przestałam to robić. Żadnego hr nie było.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
10 stycznia 2023 o 11:17

@Ginsei: Ja mam robota kuchennego Bosha- ma różne nakładki-z blenderem kielichowym, nadstawka do siekania, mielarka i 3 mieszadłami(ale z niej mało kiedy korzystam, bo najczęściej miele bułki na bułkę tartą i to chyba nie da rady). Daje radę i używam go w miarę często, ale nie wiem czy to takie urządzenie all in one. https://www.euro.com.pl/roboty-wieloczynnosciowe/bosch-mum9bx5s61.bhtml?from=gf&p=3299.00&cr=0&gclid=Cj0KCQiAtvSdBhD0ARIsAPf8oNl3xecuJZTVmfIldbEmIJMcSXNXmFxTzvC4vfQ5pWXjmNqFwy58SL0aAptWEALw_wcB&gclsrc=aw.ds Coś w tym stylu tylko starszy model (i widzę że mój kosztował o wiele mniej niż ten nowy).

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 14) | raportuj
9 stycznia 2023 o 9:46

Nieudane prezenty są problematyczne i sama to wiem ze swojego doświadczenia. Dostałam karnet na pole dance, którego nie wykorzystałam osobiście, mimo że mówiłam o innych prezentach w podobnej cenie. I przez długi czas miałam wyrzuty sumienia, bo czyjeś pieniądze się zmarnowały, ale potem do mnie doszło, że skoro moja prośba o określone typy prezentu została zignorowana,to nie powinnam się krępować dać nieudany prezent komuś innemu.

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 24) | raportuj
5 stycznia 2023 o 11:20

@bloodcarver: Ktoś w środku nocy pijany dobija się do drzwi, wchodząc na twój teren. Nie chce zaprzestać działania, mimo że jest o to proszony. Broń jest od tego aby się nią bronić lub straszyć ewentualnego napastnika. Jak usłyszę argument, że od tego jest policja, to uprzejmie się uśmiechnę, bo gdy sąsiad patus z wyrokiem za pobicie dobijał się do moich drzwi, stwierdzili, że nie przyjadą, bo nie mają ludzi. Przyjechali spisać zeznanie i zapytać o kamery, których na klatce nie ma. Gdybym miała wtedy broń, czułabym się o wiele pewniej, a tak musiałam liczyć, że nie uszkodzi drzwi i na sąsiadów, którzy go spacyfikowali, sami ryzykując.

[historia]
Ocena: 21 (Głosów: 23) | raportuj
29 grudnia 2022 o 14:14

No cóż,taka wada umowy zlecenie. Płacą ci za to co przepracujesz, a nie za chorobowe.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
27 grudnia 2022 o 19:20

@Crannberry: Jeśli to byłby jeden prezent, założyłbym że może akurat ta osoba bagatelizuje daną sprawę albo jest chora (no osoba starszą jakieś początki demencji lub alzheimera). Tu to albo było perfidne zagranie w stylu zobaczymy czy wytrzymasz albo głupota, bo dalej zdaje mi się usłyszeć od ludzi 50+, że depresja to nie choroba, a alkohol daje zdrowie duszy.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 9) | raportuj
27 grudnia 2022 o 16:18

@szaramucha: No nie trzeba się brać za pierwszego lepszego faceta. To, że ktoś suzka męża, nie oznacza, że weźmie pierwszego lepszego faceta.

« poprzednia 1 25 6 7 8 9 10 11 12 13 14 1564 65 następna »