Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

TomX

Zamieszcza historie od: 27 marca 2011 - 0:18
Ostatnio: 17 stycznia 2022 - 11:29
  • Historii na głównej: 46 z 91
  • Punktów za historie: 27836
  • Komentarzy: 538
  • Punktów za komentarze: 5299
 
[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 10) | raportuj
9 stycznia 2012 o 11:02

+ ale popraw literówki (sporo pozjadanych końcówek)

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
8 stycznia 2012 o 11:57

widzisz, jak się wierzy w to co się mówi to się ma zwykle problem :)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
8 stycznia 2012 o 0:20

Też mi to mówili na WDŻ w gimnazjum :) nam te zajęcia prowadził historyk... :/

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
7 stycznia 2012 o 15:42

De facto to w skład bąków wchodzą głównie metan, merkaptan etylu i siarkowodór.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
7 stycznia 2012 o 14:52

crowmaster, w żadnym razie nie miałem zamiaru Cie krytykować, może rzeczywiście powinienem był dodać do mojej wypowiedzi ";)" żeby podkreślić, że pisze to z przymrużeniem oka... Ot taka luźna refleksja która mi się nasunęła.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
7 stycznia 2012 o 12:46

Gdybym liczył sobie minimalną stawkę za każdą udzieloną jej godzinę "korepetycji", byłbym dziś bogatym człowiekiem.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
7 stycznia 2012 o 12:33

Po wstępie (Z wielkim trudem... Trudno mi do tego teraz wracać...) myślałem, że ktoś bliski Ci umarł czy coś, a tu taka zwykła, banalna historia cwaniaczkowatego sprzedawcy... Niemniej piekielność jest daję +

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
7 stycznia 2012 o 11:27

Niestety dziś wykształciło się u nas przekonanie, że zawodówki są dla idiotów. Nie wiedzieć czemu wszyscy rzucili się na maturę i studia jak na świętego graala, i potem mamy mnóstwo specjalistów od niczego, niezdanych matur, a dobrze naprawić samochód to nie ma u kogo. Jak ktoś jest naprawdę dobry to wtedy niech idzie na studia, jak ktoś jest przeciętny to niech zdobywa zawód!

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 23) | raportuj
7 stycznia 2012 o 11:08

Z wielkiej litery...

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 17) | raportuj
7 stycznia 2012 o 11:05

I tak by mu nie pomogli, nawet jakby wykonali swoje zadanie po pierwszym wezwaniu.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
7 stycznia 2012 o 11:02

Też mnie to nie rusza, jego pryszcze, jego usta, jego (mniej lub bardziej prawidłowe) płyny ustrojowe, w czym problem. A i wyciskanie prowadził na osobności, a nie publicznie, nie widzę powodu, żeby się czepiać. Obrzydliwe to by było, gdyby Ci tą samą szpilką nakłuwał twoje kanapki.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 19) | raportuj
7 stycznia 2012 o 10:50

Nie, to taka fanaberia mentalnych dzieciaków (w różnej kategorii wiekowej), które na siłę chcą się wyróżnić, ale są zbyt leniwe żeby zrobić coś konstruktywnego (jakieś osiągnięcia sportowe, naukowe, choćby zaangażować się w jakieś hobby) więc ubierają na siebie jakieś paskudne, dziwaczne szmaty, czym łechtają mile swoje samouwielbienie, ale na każde słowo krytyki się załamują i płaczą jaki to świat nietolerancyjny. I mają rację, głupoty osobiście nie toleruję.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
6 stycznia 2012 o 0:19

Wyjedź do Arabii Saudyjskiej, jak wrócisz porozmawiamy o "katolickiej nietolerancji".

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 6 stycznia 2012 o 0:20

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
6 stycznia 2012 o 0:16

Każdy kij ma dwa końce. Czymś sobie trzeba zasłużyć na taką opinię w szkole. Choć prawda, że opisane tu historie to patologia.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 12) | raportuj
2 stycznia 2012 o 21:40

I'm TNT, I'm dynamite! :D

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 16) | raportuj
1 stycznia 2012 o 15:40

Zdziwię Was może, ale popieram panienkę. Kiedyś zaniosłem kurtkę do sklepu celem jej oddania, kobieta na kasie niby przyjmuje, ale zachciało jej się sprawdzić kieszenie. I ciach, rozwaliła zamek. - Towar jest uszkodzony nie mogę go przyjąć. - ale to Pani uszkodziła... - Nie. - To niech Pani zawoła kierownika. - Kierownik powie Panu to samo co ja. - Mimo wszystko niech go Pani woła. O dziwo kierownik uwierzył mi - albo taka polityka firmy, albo znał na tyle te kasjerkę. W całym dialogu nie padło ani jedne urwał. Czyli się da.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
30 grudnia 2011 o 16:54

Ojej, no nieszczęśliwie to sformułowałem, już poprawiam.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
30 grudnia 2011 o 15:30

Mnie najbardziej wkurza jak podczas nalewania barman zanurza końcówkę kranu w szklance - razem z całym zaschniętym na niej piwie i wszystkimi konsumującymi je bakteriami. Fuj.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
30 grudnia 2011 o 13:59

Ktoś ją sobie skopiował bez mojej wiedzy. W sumie ani mnie to grzeje, ani ziębi.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
30 grudnia 2011 o 13:11

Oba zdania są poprawne, ale znaczenie mają zupełnie inne :)

[historia]
Ocena: 31 (Głosów: 37) | raportuj
30 grudnia 2011 o 12:53

A ja się pytam gdzie w tym czasie był ojciec dziecka? O ile nie był skur*wysynem który zwiał po zapłodnieniu baby, to nie ogarniam jak mógł na coś takiego nie zareagować, bo przecież wiedzieć o tym musiał.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
30 grudnia 2011 o 12:08

Nadal nie mogę wyjść z szoku jak ludzie olewają interpunkcję. Przykład: Widzicie różnicę pomiędzy zdaniami: 1) Na parkingu stoi jeden czerwony samochód. 2) Na parkingu stoi jeden, czerwony samochód.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 grudnia 2011 o 12:09

[historia]
Ocena: 25 (Głosów: 27) | raportuj
30 grudnia 2011 o 11:57

Polska Biblia? Czyli szwindel już w Polsce, czyli mam nadzieję, że reklamacja do poczty poszła?

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
26 grudnia 2011 o 19:53

Powinni dla takich historii założyć serwis wpadka.pl

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 9) | raportuj
23 grudnia 2011 o 22:33

Ja na szczęście nie dostałem :)

« poprzednia 1 213 14 15 16 17 18 19 20 21 22 następna »