Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

TomX

Zamieszcza historie od: 27 marca 2011 - 0:18
Ostatnio: 17 stycznia 2022 - 11:29
  • Historii na głównej: 46 z 91
  • Punktów za historie: 27836
  • Komentarzy: 538
  • Punktów za komentarze: 5299
 
[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 9) | raportuj
19 stycznia 2012 o 19:16

Nie żyjemy w krainie mlekiem i miodem płynącej. Anglia, w której mieszkałem i pracowałem długi czas, też miała poważne wady. W Holandii byłem przelotnie, ale 8 euro za autobus podmiejski mnie przeraziło. Byłem też długi czas (turystycznie) w Serbii i w Czarnogórze, i po tym co rano dziękuję Bogu, że nie muszę od wschodu słońca paść stada baranów w górach, uważając żeby nie wdepnąć na minę, że Snickers w supermarkiecie kosztuje 1,5 zł a nie 1,5 euro, że mam dostęp do publicznej oświaty i służby zdrowia (ta ostatnia - na bałkanach praktycznie nie istnieje). Ale wszyscy mi mówią zawsze, że jestem niepoprawnym optymistą...

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 9) | raportuj
19 stycznia 2012 o 19:09

AceLevy: Chyba nie studiujesz. To że nie trzeba płacić czesnego, nie zmienia faktu, że studia sporo kosztują. Książki, ksera, dojazdy, wyżywienie, mieszkanie... Masa kasy.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
18 stycznia 2012 o 19:56

No właśnie, Ra i Po "wynalazła" natura, Państwo Curie tylko je odkryli :)

[historia]
Ocena: 38 (Głosów: 38) | raportuj
18 stycznia 2012 o 17:25

Trzeba było jeszcze dodać cytat "Przynajmniej mniej dupa ci urośnie" :)

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
18 stycznia 2012 o 17:20

Kurka wodna, 28 godzin z jednego końca Polski na drugi, tyle samo czasu zajęła mi podróż z Warszawy do Ekwadoru...

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 21) | raportuj
18 stycznia 2012 o 17:10

Smutna, ludzka przypadłość, ale i nam, Polakom, nie obca. Choćby nasz stosunek do Rumunii. Wciąż często da się słyszeć u nas obelgę "Ty Rumunie!". A tym czasem Rumunia w UE, poziom życia podobny jak w Polsce... Kiedyś chciałem wysłać list do kumpla w Rumunii, kobieta na poczcie patrzy po cennikach, patrzy, aż zabije mnie pytaniem "Rumunia to w Azji, nie?"

[historia]
Ocena: 19 (Głosów: 21) | raportuj
17 stycznia 2012 o 17:59

Heh. Spotkałem kiedyś w Ameryce Pd jednego kolesia ze Stanów. Zbierał banknoty, bardzo mu zależało na złotówkach i euro. Przelicznik USD/PLN przyjął bez szemrania, ale jak przyszło do euro... nie mógł uwierzyć, że euro jest silniejsze od dolara. Ba! Takiego focha o to strzelił, jakbym uraził jego najgłębsze patriotyczne uczucia.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
17 stycznia 2012 o 8:50

1) Bardzo ładnie opisana historia 2) "Ale wkur*iliśmy Posejdona" - Boski tekst :) 3) chyba jednak nie do końca "w klimacie" tego portalu 4) Jako o-mało-co ratownik WOPRu wlepiam wam karnego kutasa za pływanie pod wpływem %.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
16 stycznia 2012 o 0:19

A patyczaki mają tą "wadę" że rozmnażają się same. Tzn. nie potrzebują partnera - partenogeneza. Samiec występuje ponoć raz na kilka tysięcy osobników...

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
16 stycznia 2012 o 0:13

Tam po prostu wszystko jest mañana. Najwyraźniej zebranie podstawowych informacji o programie wyjazdu też odłożono do mañana.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
16 stycznia 2012 o 0:10

10 zatrzymałem. 10 oddałem nauczycielce Biologii z mojego byłego gimnazjum. Resztę oddałem do sklepu zoologicznego.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
15 stycznia 2012 o 23:54

W ich użyciu - jutro, potem. Zrobi się jutro, po co teraz się męczyć...

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
15 stycznia 2012 o 16:18

Gdymy mi dziecko w szkole maltretowali (a wiem z własnego doświadczenia jak to jest) to bym postawił sprawę jasno: Albo dyrekcja robi z tym porządek, albo kupuję dziecku gaz pieprzowy do samoobrony, a odpowiedzialność biorę na siebie. Basta!

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 12) | raportuj
13 stycznia 2012 o 17:30

Bądź w krocze.

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 13) | raportuj
13 stycznia 2012 o 0:44

Heh, sam mam w domu około 3 kg uraninitu z Kletna... Oczywiście odpowiednio zapakowane w ołów, na szafie, w pudełku za kwiatkami. Czekam na wizytę panów w kominiarkach...

[historia]
Ocena: 20 (Głosów: 20) | raportuj
13 stycznia 2012 o 0:30

Kto Ci zabroni podnieść z ziemi kamień i zanieść go do domu? A ładne okazy uraninitu w Kletnie np. leżą na poboczach drogi... Zbieranie minerałów JEST legalne, tych promieniotwórczych też Nielegalne byłoby odzyskiwanie z nich uranu (ale trzeba by mieć kilka ton rudy, żeby coś groźnego z tym zrobić).

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 8) | raportuj
12 stycznia 2012 o 20:32

Szkoda, że fejk. A już miałem napisać, że rzeczywiście wkurzona kobieta to najgroźniejsze stworzenie na świecie...

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
12 stycznia 2012 o 19:13

Z technicznego punktu widzenia bromu można co najwyżej dolewać do czyichś posiłków, na pewno nie dosypywać, chyba, że w postaci jakiegoś związku :)

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
11 stycznia 2012 o 18:51

Pytanie, czy ściemniałbyś o ślubie i wspólnym życiu w słonecznej Hiszpanii...

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
11 stycznia 2012 o 16:58

Szef to zwykły leń, zgubione dokumenty wystarczy wrzucić do pierwszej lepszej skrzynki pocztowej - poczta dostarczy na adres zameldowania na koszt odbiorcy. Mojej siostrze jak ukradli torebkę w klubie to przynajmniej w ten sposób zwrócili dokumenty.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
10 stycznia 2012 o 18:19

U nas nie było spotkań. Jak ktoś chodził na katechezę w szkole, to wystarczyło pojawić się na próbie i na właściwym bierzmowaniu. Za to kuzynki na głębokiej wsi miał obowiązkowo uczestniczyć przez 9 pierwszych piątków w spowiedzi i mszy, i jeszcze zaliczały jakiś test ze 100 pytań. Co kraj to obyczaj.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
10 stycznia 2012 o 0:18

Jakikolwiek paragrafik nie byłby zawarty w umowie, to nadrzędnie obowiązuje kodeks cywilny. Nie wiem, czy jest w nim coś o zerwaniu umowy w przypadku takiej uciążliwości - warto sprawdzić. Ale na pewno jest w nim, że okres wypowiedzenia najmu mieszkania wynosi 3 miesiące, co by lokator miał czas znaleźć nowe lokum. Paragrafu nie przytoczę ale tak mi powiedziała osoba, której w te materii na prawdę ufam.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
9 stycznia 2012 o 20:28

Chorzów Stary Węzłowiec. 5 lat temu jak jeździłem do liceum to był na żądanie. Pamiętam, że czasem jak z niego odjeżdżałem to musiałem machać rączką do kierowcy, żeby się zatrzymał :)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
9 stycznia 2012 o 19:55

Uwielbiam Zuzę i jej elokwentne dialogi :)

« poprzednia 1 213 14 15 16 17 18 19 20 21 22 następna »