Profil użytkownika
cynthiane ♀
Zamieszcza historie od: | 26 grudnia 2012 - 16:01 |
Ostatnio: | 25 maja 2022 - 15:22 |
O sobie: |
http://bezuzyteczna.pl/finskie-slowo-pilkunnussija-doslownie-61702 |
- Historii na głównej: 37 z 56
- Punktów za historie: 28101
- Komentarzy: 618
- Punktów za komentarze: 4217
Do operatora. a policję. Albo samemu, w telefonie, numer zablokować. Ten i następnych adoratorów.
Około 2000-2500 zł na rękę za układanie desek? Może niech idzie do marketu na kasę? Dostanie 1200 zł w zamian za zasuwanie na zmianach po 8-12 godzin albo taszczenie towaru.
@Gregorius: Też z reguły jestem spokojna, ale nie wiem, czy zachowałabym się grzecznie w stosunku do takiego bezmózgowia.
@Wiewior84: Niepełnoletniego wyrzucić ze szkoły nie można. Można go jedynie przymusowo przenieść.
Anglikiem, Anglikiem. Nie anglikiem!
"o c.a 5 nad ranem?" A nie "ca."?
@moniap: też mnie to zastanawia. Babka ze stacji mówi "nie mam uprawnień do tankowania paliw innych niż LPG", ale jako klientka już ma? Nie rozumiem...
@toomex: Chyba można. Na tym portalu proponowano mi od razu zgłoszenie wyłudzenia/ oszustwa na policji, jednak znalazłam inne rozwiązanie: Federację. I szczerze mówiąc, nie bardzo mam ochotę nadal bawić się z tą panią... Jedyny krok, jaki chcę jeszcze zrobić, to zgłoszenie do US braku paragonu lub faktury.
@grupaorkow: a jak sądzisz, szczeniaki kupują w marketach za grosze, czy szukają markowych punktów z cudnie pachnącymi olejkami?
@sla: Tsukushi napisała, że "na starość odwala", więc Ty chyba aż tak stara nie jesteś... ; )
@zetana: Każdy się myli. Ale nie każdy myśli, popełniając idiotyczne błędy. A i jeszcze jedno. Nie każdy, jak widzę, potrafi przyjąć krytykę w sposób kulturalny...
"Pff, drogie markery? 171 zł na 72 sztuki? Chciałabym za tyle zwykłe w papierniczym kupić." Taaak, taka była moja pierwsza myśl ; ) Po chwili zauważyłam, że to nie 171, a 1771 złotych... O matulu! Ps. Popraw "Klienci w 99% są z zza granicy." Albo z zagranicy, albo zza granicy.
Że co?
@lady0morphine: Nawet nie wiem, czy ktoś jego pacę kontroluje. Brak reakcji? Była. Niejedna! Rozmawialiśmy z nim. Rozmawialiśmy z jego przełożonym. On go zatrzymać siłą nie może, nie zawsze ma na oku. A szefostwa to nie zainteresowało, przecież to sprawa wewnętrzna do załatwienia we własnych szeregach. Uzależnienie? Wątpię. Nie ma "objawów", poza tym przesiadywaniem. Może praca mu się znudziła?
Zgłoś nie z tytułu gwarancji, a niezgodności z umową. Wtedy martwi się salon, nie serwis, a i rozwiązania są inne.
@anndab7: to nie tak, że nie chcę nic robić. Po prostu chciałabym -o ile się da- polubownie rozwiązać problem, bez interwencji policji, w którą zresztą nie wierzę. Czy nie ma innej możliwości? Czy nikt nie sprawuje ochrony nad kupującymi?
@zyxxx: jak to sprawdzić? Nie mam podanych danych firmy, a jedynie adres prywatny.
@MyCha: 95 % pozytywów. Główne zastrzeżenia to długi czas oczekiwania, towar inny niż zamawiany i niekulturalna obsługa...
@LilaRose: jak już napisałam wyżej, sprawa wydaje mi się blacha. W tutejszym komisariacie sprawa kradzieży została zignorowana i ostatecznie umorzona, a co dopiero łudzić się, że zrobią coś z bransoletką...
@SecuritySoldier: Troszkę komiczne wydaje mi się iść na posterunek bojową miną i bransoletką w ręku i ogłosić "jest inna niż zamawiałam! Oszukała mnie!". Kiedyś moje zgłoszenie (choć o innym charakterze- była to kradzież, w dodatku widziałam złodzieja) zostało zignorowane.
@Strach: I tu jest problem. Liczyłam, że w spór zaangażuje się osoba z administracji portalu, a tu nic. Jedynie odpowiedzi sprzedającej, o treści typu "nie wymyślaj towar jest taki sam" albo "nic ci płacić nie bende".
@SecuritySoldier: osoba prywatna.
@SecuritySoldier: ale jak to zrobić? Co mogę i gdzie zgłosić?
Jadę wczoraj autobusem... Ciekawe.
A czy pasażerowie domagali się wyrzucenia tego pana? Oddalenie się od niego i chęć pozbycia się to dwie rożne rzeczy. Takie podejście "nie akceptuję, ale toleruję".