Profil użytkownika
cynthiane ♀
Zamieszcza historie od: | 26 grudnia 2012 - 16:01 |
Ostatnio: | 25 maja 2022 - 15:22 |
O sobie: |
http://bezuzyteczna.pl/finskie-slowo-pilkunnussija-doslownie-61702 |
- Historii na głównej: 37 z 56
- Punktów za historie: 28101
- Komentarzy: 618
- Punktów za komentarze: 4217
Ale ostatni dzień przed Świętami jest jutro. Chyba, ze to historia sprzed roku, to wybacz czepialstwo. :)
Kurczę, w pierwszej historii tak uparcie piszesz o sobie wielką literą, że aż w oczy kłuje... :)
Skoro sama prosisz o wskazanie błędów, to "złoŻyć", a poza tym "reklamacjĘ", "chwilĘ", "myślĘ"... Dużo ogonków pouciekało :)
@maslo: Ale skrót od tysięcy to "tys" i o to zapewne xpertowi.
A buractwo może Cię nieosobiście wkurzyć? No wiesz, zrobić to za pośrednictwem kogoś? Mnie wkurza używanie "mondrych" słów bez znajomości ich znaczenia.
@Katka_43: A to juz zależy od silnika, a nie jedynie od modelu.
Tyle tu historii o zbokach odpowiadających na CV i ogłoszenia... "Cefałki" wysłane przeze mnie, gdy chciałam zmienić pracę, można liczyć w grubych dziesiątkach, ogłoszeń z podanym mailem też było kilka. I odpowiadali sami nudni prezesowie etc. szukający pracownika z kompetencjami, nie krótką spódniczką. Co ze mną nie tak ?:(
I ja nie rozumiem przyzwolenia rodziców, by dziecko zaczepiało psa. To raz. Dwa, dorośli sami nie lepsi. Mam psa, właściwie suczkę. Piękna, zdrowa, wystawowa. Ale psotna, a przy tym silna, lubi uciekać, słowem- trzeba jej bardzo pilnować. A co najmniej raz w tygodniu słyszę pytanie, czy dam ją poprowadzić. Taaa, albo mi ją po prostu ukradną, albo ona się wyrwie- tyle ją widziałam...
Widzę, że takie gnidy trafiają się wszędzie. U nas była starościna, zawistna baba (40 lat). Nie mogła znieść, że ktokolwiek może mieć lepsze oceny od niej. Pewnego razu czekaliśmy na materiały, które miał nam przesłać wykładowca-na jego zajęciach mieliśmy zakaz notowania, kazał "myśleć, rozmawiać, myśleć, myśleć" a na koniec wyuczyć się definicji przesłanych starościnie. I załóżmy, że egzamin mieliśmy 30., materiały dostaliśmy 25. Ciężko wykuć 100+ definicji, sporo osób oblało. Kiedy podając wyniki zapytał o powód tak słabe zdawalności, pewien chłopak powiedział wprost, że materiały dotarły za późno i prosi o wyznaczenie terminu poprawki dla grupy. Na co profesor się zdziwił, podpiął laptopa do rzutnika i wyświetlił nam maile wymieniane ze starościną- materiały dostała TRZECIEGO... I jeszcze podziękowała, zobowiązując się "rychło przekazać grupie". Starostą jest ów odważny chłopak, babsko zmieniło grupę.
@Satsu: Też miałam ten przedmiot. I, niestety, wykładowca uważał go za najwyższą świętość i robił takie problemy z zaliczeniem, że niektórzy mieli po 8 podejść. Owszem, przedmiot całkiem ciekawy, bo "życiowy", no ale bez przesady...
Miałam taką niejedną historię, pomagając gimnazjalistom w języki niemieckim. Pewna pani uznała, że skoro jeżdżę do nich rowerem, to ona nie będzie mi płacić, w końcu nie płacę za paliwo. PS. Gorzów pozdrawia :D
@Narisa: ale to wychowawca zmarł, nie dzieciak.
@tycjana12: na większe zakupy zawsze biorę ekotorbę, ale -tak jak autorka- idąc do sklepu po drugiej stronie ulicy tylko po śmietanę czy kilogram mąki nie biorę nic, jedną rzecz przecież mogę wziąć do ręki.
@sheislikethewind: ja tu wymyślam jakieś Śnieżyce... A zapomniałam o Zaspie. Dzięki!
Skoro nie pamiętasz, czy wspomniałaś o kolorze włosów kobiety, to przeczytaj swoje żale i będziesz wiedziała. Taki lifehack.
Dobrze napisałaś, że to są pokoje do wynajęcia, nie hotel. Nawet nie motel czy pensjonat, a pokoje. To tak, jak sklep GS nazwać supermarketem- tylko dlatego, że warzywa można wziąć samemu. Ośmieszanie się albo ironia, innej opcji nie widzę.
wybacz, że nie na temat- ale co to za dzielnica? Zastanawiam się ciągle, a nic mi do głowy nie przychodzi.
Mamuśki piekielne czy nie, bez różnicy... Ale kto to jest PK?!
a ten szlak, co ją trafiał, to turystyczny był?
Skoro masz praktyki w stacji diagnostycznej, tam naprawiałeś sobie auto, to czemu nie zrobiłeś tam przeglądu?
@Shi: Twój tekst jest oczywiście zrozumiały. Ale dlaczego mielibyśmy czytać literka po literce, by widzieć błąd? Niektóre rzucają się w oczy nawet podczas "przewijania" historii, niektóre wyłapuję podczas czytania. Tak mam zakodowane po kilkunastu latach nauki języka i pracy z nim...
Błędów jest sporo, są to nie tylko brakujące ogonki, ale powstawiane gdzie popadnie, w niewłaściwych miejscach, błędy ortograficzne... Jestem zaskoczona, bo może i rzadko bywam tutaj, ale wcześniej u Nyorda błędy aż tak nie raziły.
@mahisna: takie ceny płaszczy i kurtek może mieć Bytom. Jeszcze droższe Ochnik. I też sieciówki.
@Kamisha: wnioskuję ze słów "Zdzerzak niby cały ale miejscami poznieniał kolor z czarnego na białawy" że auto starsze/ w mocno podstawowej wersji. Zdecydowana większość aut ma zderzaki w kolorze karoserii.
Przy siódmym 'z racji tego' przestałam czytać.