Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

janhalb

Zamieszcza historie od: 4 lutego 2011 - 17:48
Ostatnio: 16 maja 2024 - 22:38
  • Historii na głównej: 69 z 77
  • Punktów za historie: 22876
  • Komentarzy: 1256
  • Punktów za komentarze: 9927
 
[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
20 października 2020 o 14:12

@kartezjusz2009: To nie jest takie proste. Tak, nauczanie zdalne np. w Australii "jakoś działa". Tak się jednak uczą - wbrew pozorom - nie wszystkie australijskie dzieci, tylko dzieci farmerów mieszkających i pracujących w głębi interioru. Ogromna większość dzieci w Australii mieszka w miastach i chodzi do "normalnych" szkół. A te dzieci z dalekich farm też najczęściej "zdalnie" kończą tylko szkołę podstawową (czy wręcz jej pierwsze cztery klasy) - a potem jadą do miasta, do szkoły z internatem. I jednak wszyscy mówią, że na dłuższa metę taka edukacja jest jednak mniej skuteczna, niż chodzenie do zwykłej szkoły. To raczej "zło konieczne", niż inna koncepcja edukacji. A jeśli chodzi o polską szkołę - fakt, wiele w niej przestarzałych metod i wiedzy, ale to akurat nie jest wina nauczycieli, tylko polityków ustalających podstawy programowe i narzucających nauczycielom takie a nie inne schematy.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
20 października 2020 o 11:11

@Ohboy: Zacytuję jeszcze raz: "Bo w szpitalu wypełniasz ankietę, mierzą temperaturę, tętno i wtedy decydują o przyjęciu na badanie." Wszystko w czasie teraźniejszym.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 11) | raportuj
20 października 2020 o 11:08

@maat_: Bezdusznych i nieodpowiedzialnych? A co ci nauczyciele mają robić? Jak będą szli spokojnie i terminowo, a za dwa tygodnie wylądują na p.oł roku na zdalnym nauczaniu, więc nie zdążą zrealizować programu, to też będzie ich wina?…

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
19 października 2020 o 21:23

@krogulec: E, to jeszcze nic! Ja czekałem na przesyłkę z zagranicy. Któregoś dnia klikam (po raz kolejny) w "śledzenie", a tam stoi, że "przesyłka doręczona". Na stronie sklepu, w którym kupowałem, to samo: "Package delivered". A tu nie delivered, ani widu, ani słychu… Pan listonosz dostarczył mi paczkę - całą i nienaruszoną. TRZY DNI PÓŹNIEJ. Czyli na stronie dawno było "dostarczone", a realnie paczka nawet nie wyszła w budynku lokalnej poczty. Chyba, że to jakieś zawirowania czasoprzestrzeni…

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
19 października 2020 o 12:40

@Ohboy: "Bo w szpitalu wypełniasz ankietę, mierzą temperaturę, tętno i wtedy decydują o przyjęciu na badanie" …a smoków w tej bajce nie było? Może tak było te dwa miesiące temu, kiedy w Polsce dziennie notowano po 200 nowych przypadków (i wszyscy krzyczeli, że to dużo). Dziś samo dostanie się do szpitala jest niemal niemożliwe.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
18 października 2020 o 16:25

@Qaziku: Ano te akurat nie były. Nie pytaj mnie dlaczego.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
18 października 2020 o 16:22

@Morog: A co to ma do pracy listonosza? Listonosz jest na zwolnieniu, jest chory, to nie jest jego wina, tylko poczty jako instytucji, która nie jest w stanie zapewnić zastępstwa i wykonywać swoich obowiązków, za które się jej płaci…

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
16 października 2020 o 20:39

@AnitaBlake: To nie tak. Maseczka chroni OBIE strony. "Przede mną" chroni bardziej, ale w przypadki OBU stron zmniejsza ryzyko zakażenia. Co więcej - najnowsze badania sugerują, że osoby, które nosiły maski, ale się zaraziły, chorują łagodniej. Polecam, artykuł sprzed paru dni, z prestiżowego pisma "Nature", poparty wynikami 14 badań (na dole, w dziale "References", można je wszystko znaleźć i przeczytać - tylko niestety trzeba znać angielski: https://www.nature.com/articles/d41586-020-02801-8

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 6) | raportuj
16 października 2020 o 16:22

@Etincelle: Z jednej strony - jasne, że to nie jej wina, tylko geniusza, który ten system wymyślił. Z drugiej - to jednak jej bezmyślność. Dziś byłem z córką na pobraniu krwi (tzn. jej pobierali). Panie pielęgniarki w gabinecie pobrań - maseczki "na brodzie". W kontakcie z chorymi ludźmi (tezy zupełnie zdrowi rzadko mają krew pobieraną). W czasie pandemii. PIELĘGNIARKI.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 11) | raportuj
16 października 2020 o 12:16

@Samoyed: Widzisz, ja akurat jestem osobą jakoś tam związaną z Kościołem i układy kościelne znam dość dobrze. Biskup na pogrzeb przyjeżdża generalnie w takich sytuacjach, kiedy jest to pogrzeb księdza, kogoś z bliskiej rodziny księdza albo osoby szczególnie zaangażowanej w życie Kościoła czy choćby konkretnej parafii. Przeciętny biskup ma kalendarz tak zapchany różnymi rzeczami, że raczej się w coś takiego bawić nie będzie. Ale tu się nie będę kłócić - może biskup był akurat znajomym tej ciotki i dał się namówić, OK. Natomiast co do windykatora - upieram się, że się to kupy nie trzyma. Na jakiej podstawie firma windykacyjna miałaby ścigać partnera tej kobiety? Żeby firma windykacyjna zaczęła działać, musi mieć jakąś "podkładkę" choćby z grubsza sugerującą, że dana osoba rzeczywiście jest te pieniądze winna. Skoro pogrzeb i stypę załatwiał były / niebyły mąż, to jakim cudem windykator zjawił się u partnera, który z nikim żadnej umowy nie podpisywał i nie był strona w sprawie? Firmy windykacyjne - choćbyśmy ich nie lubili - to firmy, a nie instytucje charytatywne: działają dla zarobku. Żeby był zarobek, musi być szansa na odzyskanie pieniędzy. Nie ma szans na odzyskanie pieniędzy od kogoś, kto formalnie nie miał nic wspólnego z transakcją. Firma windykacyjna nie pakowałaby się w ewentualny proces (w tej sytuacji - z góry przegrany) tylko dlatego, że siostra zmarłej przyszła i powiedziała "ścigajcie tamtego pana".

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 października 2020 o 12:17

[historia]
Ocena: 17 (Głosów: 21) | raportuj
16 października 2020 o 11:44

Proszę wybaczyć, ale na moje oko historia przynamniej mocno koloryzowana. Raz, że "ściągnięcie biskupa" na pogrzeb przypadkowej kobiety niespecjalnie związanej z Kościołem wydaje mi się mało prawdopodobne. Dwa - że WCZORAJ partner dostał wezwanie do zapłaty i już windykator? Ti jakaś najszybsza windykacja na świecie… Trzy - że skoro ofgocalnie nie był jej mężem i nie on organizował / zamawiał / podpisywał umowy dot. pogrzebu i stypy, tylko były / niebyły mąż, to jakim cudem jemu przysłano jakiekolwiek wezwania do zapłaty? Z całym szacunkiem - kupy się to nie trzyma.

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 23) | raportuj
14 października 2020 o 21:04

@mofayar: Widzisz, dla mnie na przykład antypolską szczujnią jest "Gazeta Polska", najobrzydliwszy szmatławiec, jaki można sobie wyobrazić. Zdecydowanie antypolskie jest dla mnie to, co wyprawia od paru lat "publiczna" telewizja, usiłująca utożsamiać "polskość" z jedynie słuszną wizją partii (chwilowo) rządzącej. Obrzydliwie antypolskie jest dla mnie wymachiwanie flagą i podniecanie się patriotycznymi hasłami przy jednoczesnym łamaniu prawa, szarganiu Konstytucji, skłócaniu ludzi ze sobą i sianiu nienawiści. Pewnie jesteś młody, ale ja doskonale pamiętam czasy PRL i dokładnie taką samą propagandę uprawianą przez komunistów (nawet sposoby argumentacji były bardzo podobne). Chcesz mi teraz zrobić wykład, że ABSOLUTNIE nie mam racji, a Twoja racja jest twojsza, niż moja? Nie wysilaj się: na pewno nie będę tracił czasu na idiotyczne dyskusje o polityce na "Piekielnych". Chciałem Ci tylko bardziej obrazowo pokazać to, co Cranberry wyraził stosunkowo spokojnie.

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 11) | raportuj
14 października 2020 o 11:27

W kwestii formalnej: żadna uczciwa agencja pośrednictwa (niezależnie od tego, czy kupujesz / sprzedajesz, czy wynajmujesz) nie weźmie od Ciebie GROSZA przed podpisaniem uowy. Wszystkie agencje typu "wpłać 4 stówy, a my będziemy ci szukać mieszkania) to zwykli oszuści żerujący na ludzkiej naiwności.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
14 października 2020 o 11:22

@LookingForNeverland: Wszyscy wiemy, jak jest w teorii. W praktyce owszem, często się zdarza, że firma "nie ma nagrania" i chce w ten sposób swoje osiągnąć. Jeden powie to, co Ty wyżej, a jak jest nerwowy, to jeszcze postraszy sądem - i firma robi się grzeczna; ale inny nie jest świadom swoich praw i się podda. I uwierz mi, tych drugich jest całkiem sporo.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
8 października 2020 o 9:52

@metaniel: No OK, ale w takim razie trudno "oszukać" zmieniając trasę, bo kwota jest podam z góry, zgadza się?

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
4 października 2020 o 14:46

@tatapsychopata: Co Ty, trollu wiesz o moich uszach… :-)

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 13) | raportuj
3 października 2020 o 18:42

Może się wyłamię, ale ja w tej historii widzę tylko jedną osobę naprawdę piekielną. Gówniarz jest po prostu rozpuszczony i nie zaznał wychowania. Rodzice to patologia, nie rozumiejąca konsekwencji swoich zaniedbań. Ale naprawdę piekielna jest tu dyrekcja. Bo to właśnie dyrekcja po PIERWSZEJ takiej akcji powinna NATYCHMIAST wezwać policję / złożyć zawiadomienie do prokuratury (znieważenie urzędnika państwowego etc). Naprawdę SĄ metody na okiełznanie takiego gnojka i jego rodziców też bez stosowania przemocy i użalania się, że nie można mu przylać tak, jak "za dawnych, dobrych czasów". I te metody potrafią być bardzo skuteczne, tylko trzeba je STOSOWAĆ.

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 9) | raportuj
3 października 2020 o 18:38

@tatapsychopata: Zamknij się, trollu. Nudny jesteś.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 3) | raportuj
30 września 2020 o 12:07

W kwestii alergii: jest dokładnie odwrotnie. Wszystkie badania dowodzą, że dzieci mające w domu zwierzaki rzadziej są alergikami.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
25 września 2020 o 22:36

Fejk jak stąd na Kamczatkę.

[historia]
Ocena: 20 (Głosów: 20) | raportuj
19 września 2020 o 21:43

Wiesz co - ale może zamiast tutaj o tym pisać, powinnaś o tym pogadać z mężem…? Nie na zasadzie "Teraz ci nagadam!", tylko na spokojnie porozmawiać o tym, że coś w tej sytuacji Ci nie odpowiada i jak oto rozwiązać. Bo wyżalanie się obcym ludziom wiele Ci nie pomoże (ani jemu).

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
18 września 2020 o 12:41

Zaraz: z to nie kierownik pociągu odpowiada za to, żeby wszystko w jego pociągu działało tak, jak trzeba?…

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
16 września 2020 o 12:17

@Crannberry: Tak, dokładnie o to mi chodzi.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
16 września 2020 o 12:14

@StaraLadyPank: "Sie" zamiast "się" to jak najbardziej błąd ortograficzny. Miszczu. :-)

« poprzednia 1 216 17 18 19 20 21 22 23 24 25 2648 49 następna »