Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

digi51

Zamieszcza historie od: 22 września 2010 - 8:54
Ostatnio: 3 maja 2024 - 17:32
  • Historii na głównej: 212 z 236
  • Punktów za historie: 118686
  • Komentarzy: 6073
  • Punktów za komentarze: 48221
 
[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
15 sierpnia 2011 o 12:37

http://pomocspoleczna.ngo.pl/x/200429 Znalazłam coś na ten temat ;)

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
15 sierpnia 2011 o 12:34

Teraz już raczej nie. Od jakiegoś czasu prowadzi się ostrą kampanię przeciwko dyskryminacji osób niepełnosprawnych. Moja matka pracuje w dużym biurze audytorskich, jej firma ma taką politykę, że chętniej zatrudni niepełnosprawnego, bo to "fajnie" wygląda, o ile mi wiadomo, firma ma z tego też jakieś korzyści formalne (nie jestem w stanie teraz dokładnie powiedzieć, gdybym miała mamę pod ręką napisałabym coś więcej ;). Większość klientów tego biura też zatrudnia osoby niepełnosprawne, w jednej z firm jest to nawet 50% całej kadry!

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 15 sierpnia 2011 o 12:37

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 13) | raportuj
15 sierpnia 2011 o 11:11

Dziewczyny kumpli mają to do siebie, że się ich nie lubi ;)

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
14 sierpnia 2011 o 9:46

A jakby trafił na faceta? Głupia ku**o nie pasuje ;p

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
13 sierpnia 2011 o 21:10

Ewelina twierdziła, że właścicielka jest poinformowana, co okazało się nieprawdą, tłumaczyła się, że cały czas "miała zamiar zadzwonić". Co do pokoju to masz rację, ja sama nie przyjęłabym obcej osoby nawet na jedną noc, chyba, że byałaby to osoba naprawdę zaufana, a sytuacja awaryjna.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
13 sierpnia 2011 o 21:08

Nie mam konta "firma", ale chyba tylko z przyzwyczajenia... albo lenistwa ;D

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 17) | raportuj
12 sierpnia 2011 o 11:27

Moi znajomi kiedyś znaleźli przy szosie pod Wrocławiem potrąconą sarnę. 2 godziny zajęło wydzwanianie do różnych instytucji zanim ktokolwiek potwierdził, że "jest od tego". Najlepszy był komentarz jednego z dyżurnych policjantów - "Państwo zostawią, i tak w końcu zdechnie"

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
12 sierpnia 2011 o 11:06

@Mrreska, chodziła raczej o wyraźną sugestię - "jestem nietykalna", bo raczej ten komentarz o skargach nie ma nic wspólnego z dbałością o mieszkanie.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
12 sierpnia 2011 o 10:54

Kara za to, że chciałeś uchronić tylko swoją skrzynkę ;)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
10 sierpnia 2011 o 18:26

Ok, ale może umowa była podpisana na czas określony?

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
10 sierpnia 2011 o 14:20

"Za mną wstawiła się Miyoko, obiecując że wyszczotkuje psa i nie będzie gubił sierści" - żeby tak było to psa trzeba szczotkować codziennie, a nie raz ;)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
8 sierpnia 2011 o 22:54

W nickach na Allegro chyba nie można stawiać dwukropków i gwiazdek...?

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
8 sierpnia 2011 o 17:43

O ile mi wiadomo nie mają prowizji od każdego wystawionego mandatu, tylko od każdego opłaconego mandatu.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
8 sierpnia 2011 o 15:07

Zbyt ostro oceniasz nauczycieli (co mnie wcale nie dziwi, wielu osobom wydaje się, że praca nauczyciela jest łatwiejsza niż w rzeczywistości). To nie jest tak, że każdy nauczyciel, który sobie nie radzi to p*zda. Utrzymanie dyscypliny jest w cholerę ciężkie, nawet u dobrze wychowanej i inteligentnej młodzieży, a co dopiero w szkołach, gdzie masa dzieci pochodzi z rodzin patologicznych albo ma ostro nawiedzonych rodziców. Miałam praktyki w szkole, mimo, że jestem osobą pewną siebie, to nie zawsze lekcja przebiegała idealnie. A szkoła była bardzo dobra. Mam kolegę na studiach, pełen zapału, świetnie prowadzi wszelkiego rodzaju prezentacje, umie zdyscyplinować grupę. Nawet on po praktykach stwierdził, że praca nauczyciela jest bardzo ciężka i wymaga ogromnej siły charakteru. Takie osoby naprawdę ciężko jest znaleźć i jestem pewna, że jeżeli są takie chętne do pracy w szkole to już na pewno są tam zatrudnione, więc raczej ciężko jakiegokolwiek nauczyciela zastąpić lepszym.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
8 sierpnia 2011 o 14:27

Całkowita zmiana kadry? Tak, tylko ciekawe skąd tą lepszą kadrę wziąć. Przecież dzisiaj mało kto chce zostać nauczycielem. Poza tym łatwo mówić o dyscyplinie i konsekwencji w teorii. A kiedy jesteś sama przeciwko całej ekipie bezczelnych dzieciaków i pełnych pretensji rodziców ciężko być konsekwentnym. Łatwo też mówić, że to kwestia tego, że nauczyciel się nie nadaje do pracy. Ale tak naprawdę gdyby zatrudniać tylko tych nauczycieli, którzy potrafią zachować zimną krew w takich sytuacjach to chyba ze szkoły zrobiłoby się wojsko.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
8 sierpnia 2011 o 14:07

Czytaj ze zrozumieniem. Napisałam, że CZĘSTO, a nie że zawsze. Różnie w szkołach bywa. Znam takie szkoły, gdzie licealistki nawet tuszu do rzęs użyć nie mogą. Znam też takie, gdzie możesz przyjść w stringach i nikt Ci uwagi nie zwróci.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
8 sierpnia 2011 o 13:16

Statut statutem, a rzeczywistość rzeczywistością. W praktyce często nie ma bata na panienki ubrane do szkoły jak dz*wki. Dlaczego? Bo jak nauczyciel zwróci laseczce uwagę to 1. jeżeli jest facetem to na pewno jest zboczeńcem, który "się gapi" 2. jeżeli jest kobietą to na pewno stara raszpla zazdrosna o fajne ciuchy i jędrne ciałko uczennicy. I to są opinie rodziców. Tak reagują na uwagi nauczycieli czy dyrekcji na uwagi na temat stroju pociech.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
8 sierpnia 2011 o 13:11

To samo chciałam napisać ;D

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 19) | raportuj
8 sierpnia 2011 o 13:10

Kanar nie ma wpływu na przepisy prowadzące do nadużyć. BTW od kilkunastu lat korzystam z MPK i odnoszę wrażenie, że pasażerowie bywają znacznie częściej piekielni niż kontrolerzy. Owszem, bywają także chamy, ja w swoim życiu przeżyłam niezliczoną ilość kontroli, zdecydowana większość pań i panów kanarów odpowiada kulturą na kulturę. A pasażerowie jadący bez biletu często na zwykłe "Dzień dobry, kontrola biletów" reagują agresją i chamstwem, jakby kanar im co najmniej córkę zgwałcił. Odnośnie zmian dat w kasowniku - bardzo proszę kogoś kompetentnego w tym temacie czy coś takiego jest w ogóle możliwe, nie bardzo chce mi się w takie historie wierzyć.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
7 sierpnia 2011 o 15:12

Ale po co? Ja jestem na wakacjach, a interes się kręci. Mam wystawione jednocześnie 300-500 aukcji, więc byłabym to dla mnie duża komplikacja. Po drugie nawet gdyby wszystkie zakończyły się na tydzień przed wyjazdem, to i tak jakiś debil zapłaciłby w dniu wyjazdu i zasypywał mnie mailami z pretensjami, że wysyłka jest opóźniona (opisywałam tu podobną pacjentkę). Jako sprzedawca na Allegro mam prawo do 40 dni oficjalnego urlopu. Twoje myślenie prowadzi do tego, że zamiast brać urlop powinno się od razu zwolnić z pracy.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
6 sierpnia 2011 o 21:48

Lokatorek jeszcze nie ma, wracają we wrześniu. Majka opowiadała o tym tylko swojej współlokatorce, kuzynce właścicielki mieszkania, stwierdziły, że nie przedłużą z Eweliną umowy (kończy się zimą)

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
6 sierpnia 2011 o 10:04

Ma, ale nie lubi imprez i zaprasza najwyżej 2-3 koleżanki. Poza tym widocznie nie uważała tego za dobrą metodę. Dodam, że opisana impreza była pierwszą i ostatnią zorganizowaną przez dziewczyny.

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 11) | raportuj
6 sierpnia 2011 o 10:01

No widzisz, ja to rozumiem i sama pewnie po pierwszej uwadze typu "jaka typiara" spakowałabym towarzystwo i życzyła miłej podróży powrotnej. Ale moja koleżanka to naprawdę bardzo wrażliwa osoba i wierz mi, że i tak opisanego w historii zachowania w życiu bym się po niej nie spodziewała.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
6 sierpnia 2011 o 9:57

Ja jestem studentką ;D

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 9) | raportuj
4 sierpnia 2011 o 17:29

Uważam, że nienormalnym jest, aby rodzice ze spokojem patrzyli na to, jak dziecko pcha rączki do wielkiego psiska. Ja od małego wiedziałam, że obce psy omija się w bezpiecznej odległości.

« poprzednia 1 2212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222239 240 następna »