Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Sihaja

Zamieszcza historie od: 12 marca 2011 - 18:56
Ostatnio: 21 czerwca 2014 - 15:09
  • Historii na głównej: 40 z 80
  • Punktów za historie: 29715
  • Komentarzy: 332
  • Punktów za komentarze: 1528
 
[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
8 listopada 2011 o 20:18

Wypraszam sobie, ja staram sie byc mila. Zwlaszcza jak klient ma racje.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
8 listopada 2011 o 12:09

Dzięki, rzeczywiście. :)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
8 listopada 2011 o 11:48

Yyy, 9 lat to już nie dzieciaczek, który ma trzy lata i z ciekawości (po co tam się wchodzi i co się tam robi) zagląda za kotarę. Ja za trzecim razem wciągnęłabym go do środka i poczekała, aż rodzice się zainteresują. I ich opierdzieliła równo. Swoją drogą, na miejscu ekspedentki zwróciłabym uwagę rodzicom, że ich dziecko przeszkadza innym.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
8 listopada 2011 o 11:07

Ja z poronieniem i olbrzymim bólem wtedy czekałam półtorej godziny na korytarzu płacząc z bólu...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
8 listopada 2011 o 10:50

Dobre :D

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
8 listopada 2011 o 10:50

Tak jak pisałam, nigdy w zasadzie nie kupuję 1-2 biletów, wolę kupić 10 i mieć na kilka dni, do tego gazety w okolicy 11 zł za sztukę... Rozumiem powody, ale po co robić kilka transakcji, skoro ktoś kupuje więcej niż 2 bilety?

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
8 listopada 2011 o 10:34

Dokladnie. Tez mnie to uderzylo. A co do kursu szycia sama bym poszla, ale mnie nie stac.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 8) | raportuj
1 listopada 2011 o 10:02

Kto to minusuje? Cieszyc sie tylko pozostaje ze juz po wszystkim... Trzymajcie sie zdrowo i oby maluch rosl jak na drozdzach!

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
30 października 2011 o 13:12

Bo chyba pies jest taki najbardziej towarzyski i lubi się bawić, jest ruchliwy, wydaje ciekawe odgłosy... Nie mam pojęcia, ja tak nie robiłam... ;)

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
30 października 2011 o 13:07

Werbena, a w jakim mieście pracujesz, ze tacy ludzie przychodzą? Kiedyś czytałam fajny artykuł, jak dziennikarka chodziła od wróżki do wróżki, żeby się przekonać o co w tym chodzi. I na koniec stwierdziła, że wróci do jednej, bo ta starsza już pani może nie powiedziała jej niczego odkrywczego, albo nie była to jakaś wielka przepowiednia, ale miała pyszne ciasto i kawę, przytulne kotki i była przesympatyczną osobą, więc wróci do niej jak do babci :) Może właśnie dlatego część osób tam chodzi? :)

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
30 października 2011 o 12:52

Mój dziadek miał udar, ludzie myśleli, ze jest pijany, bo się zataczał i bełkotał. Trafił do szpitala po dwóch dniach, już sparaliżowany w połowie... Niestety, babcia też nie rozpoznała co to... marta85 bardzo mi przykro, że tak to się stało, ja bym jednak złożyła skargę na pogotowiu...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
30 października 2011 o 12:44

Jeśli chce zostawić listy, moze je wrzucić do skrzynki, a nie ładować się do okienka, gdzie jest napisane, że powinna tam przebywać jedna osoba. Już grzevzniej byłoby podejść i zapytać kolejną osobę, czy nie wpuściłaby go, bo on tylko zostawi kilka listów...

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
30 października 2011 o 12:43

Zmarł i zmartwychwstał pewnie. Ja bym powiedziała, że go znam z kościoła i zgłoszę ten cud proboszczowi. Sory, ale od kiedy jestem w ciązy, czuję się strasznie. Mdłości, wymioty, omdlenia, ciągłe bóle brzucha (no fakt, zarożona ciąża, ale takich coraz niestety więcej), a do tego hormony jeszcze podnoszą ciśnienie i sprawiają, ze denerwuję sie bardziej. Więc uwierzcie, ciężarna na czczo ma silniejsze mdłosci, jest jej słabo często, dlatego powinna wejść, zrobić badanie i jak najszybciej coś zjeść, nawrzeszczenie na nią moze narobić jej trochę problemów ze zdrowiem. No ale przecież "puszczała się, puszczała to teraz ma i powinna czekać", jak sądzi spora część społeczeństwa...

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 8) | raportuj
30 października 2011 o 12:36

Jeśli chodzi o konsultantów mają opisane najczęstsze problemy i na tym bazują. A co, mają od razu przyjść do klienta i naprawiać? Konsultant na INFOlinii jest od informowania - czy jest awaria, czy jest naprawiana, od przyjęcia zgłoszenia. Naprawdę mogą nie wiedzieć co jest przyczyną, jeśli to i to działa poprawnie... Kocham takich klientów, płacących 30 zł abonamentu na miesiąc, najlepiej jeszcze za internet mobilny i opierający na nim firmy. Ale najlepiej wydrzeć się na konsultanta. I uwierzcie, jak powiecie, że nie przedłużycie umowy, to może kogoś z działu sprzedaży by to jakoś ruszyło. pomocy technicznej na pewno nie, grzeje ich to szczerze mówiąc.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 7) | raportuj
30 października 2011 o 12:19

erystr - jesteś uczniem, dorabiasz na fajki, piwko w sobotę i lody dla dziewczyny. Pomyśl, że serwis musi opłacić lokal, rachunki, a także pracowników. Owszem, każdy ustala ceny jakie chce, ale jak skończysz szkołę, ożenisz się i urodzi Ci się dziecko, zaczniesz kląć na starych klientów, którzy nadal będą chcieli od Ciebie 10 zł a nie 100, bo do takich stawek ich przyzwyczaiłeś. A jak podniesiesz, to pójdą gdzie indziej. A Ty zostajesz bez środków do życia. Niestety, realia są jakie są. Ceny powinny być porównywalne, ten z większym doświadczeniem pewnie zawsze weźmie więcej, ten z mniejszym mniej, ale takie coś jak "robię prawie za darmo bo jestem uczniem/studentem" strasznie psuje rynek. Nie tylko tym którzy mają firmy, płacą podatki, a nie robią na czarno, ale także w przyszłości tym "charytatywnym"

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
30 października 2011 o 12:08

Kiedyś się tak nie przejmowano bezpieczeństwem jak dziś...

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
30 października 2011 o 12:05

Ja bym do niej zadzwoniła i zapytała co z dniówkami za ten okres kiedy pracowałaś i ew. postraszyła PIP i US.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
30 października 2011 o 12:01

Nie wiem dlaczego, mam 25 lat, ale wyglądam na więcej. Pani była po 40-tce... Po prostu chyba najlepiej ustawić relacje dorosły-gówniarz, bo od razu wiadomo, komu należy się więcej szacunku i kto zawsze ma rację... @voytek - teoretycznie wiem, ale w ciąży nie chce mi się denerwować więcej niż to konieczne...

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
30 października 2011 o 11:59

O matko, ale może bez polityki? Bo się tu zaraz kłótnia zacznie... ;) Ale to fakt - na 80 tel dziennie niewielu ludzi rozumie tak naprawdę, co im mówię...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
30 października 2011 o 10:13

To już nie jest piekielność... To jest coś, czego nawet nie da się nazwać... Strasznie Ci współczuję...

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
30 października 2011 o 9:36

Znam panią, która wodą np z kąpieli spłukiwała toaletę. Albo taką z prania. Fakt, nie miała kupy pieniędzy, każdy grosz się liczył także ten wydany na wodę. Ale to co innego... Po każdej wizycie woda była spłukiwana...

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
30 października 2011 o 8:59

Jechaliśmy kiedyś na strzelankę ASG, pierwszy raz w te okolice, nie wiadomo było gdzie skręcać, gdzie zjeżdżać, więc powoli i ostrożnie, wypatrując znaków. Nagle chłopakom przed maską przejechała babinka na rowerze, skręcając, niczym nie sygnalizując takiego manewru. Tak na zasadzie "cała wieś wie, ze ja tu skręcam". Dobrze, że jechaliśmy ostrożnie, bo nie wiadomo jak by to było... A ja większe uczulenie mam na rowerzystów, mimo że sama prawa jazdy nie mam, choć podejście takie "ustąp innym, ty siedzisz w wygodnym aucie". Rowerzyści od kiedy dostali większe prawa, czują się panami na chodnikach, ścieżkach i ulicach. A już najgłupsze są masy krytyczne, które blokują całe trasy, jak mi wyjasnił zagorzały rowerzysta, mój znajomy: " Bo my im musimy pokazać, że ulice też są dla nas!". Zwróciłam mu uwagę na słówko "też". Są jeszcze ludzie jadący do pracy, karetki, ludzie jadący do lekarza... a taką siłą tylko zniechęcają do siebie...

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
30 października 2011 o 8:35

jeśli chodzi o moją "hodowlę" to mama wzięła dwie sztuki od koleżankiz pracy, bo jej sie też rozmnożyły i dostała propozycję oddania do zoologika na karmę :/ Więc szukała domów. Mama poprosiła o dwie samiczki, a że ta kolezanka się pewnie nie znała... :P Wbrew pozorom bardzo łatwo rozpoznać płeć, jak się im ciut dłużej poprzygląda, ktoś kto nie miał styczności z myszkami może mieć problem. Samczyk bezpiecznie przeżył długo w oddzielnej klatce, do "żony i córki" wypuszczany na chwilę i zawsze pilnowany, by bawiły się grzecznie ;D

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
29 października 2011 o 22:04

Takich klientów to ja słucham codziennie kilku. jakim prawem naliczamy odsetki za niezapłacone faktury, dlaczego odcinamy telefony... Kiedyś zapytałam panią, czy jak idzie do restauracji, zamawia coś i zje, to potem wychodzi bez rachunku. Stwierdziła, że nie, że to złodziesjtwo. Zapytałam, dlaczego zatem myśli, że w przypadku usług telekomunikacyjnych tak wolno...

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1013 14 następna »