Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Jorn

Zamieszcza historie od: 13 lutego 2011 - 12:25
Ostatnio: 6 maja 2024 - 1:11
  • Historii na głównej: 11 z 22
  • Punktów za historie: 3324
  • Komentarzy: 5526
  • Punktów za komentarze: 30313
 
[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
7 sierpnia 2011 o 11:39

A ja uważam, że dla każdego najlepsze jest coś innego. Rzadko używam telefonu i za najtańszy abonament płaciłbym miesięcznie tyle, ile używanie telefonu na kartę kosztuje mnie przez kwartał. Z kolei im większe wykorzystanie telefonu, tym bardziej opłacają się abonamenty.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
7 sierpnia 2011 o 11:36

A tak konkretnie, to policja jest od takich zgłoszeń.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
5 sierpnia 2011 o 19:30

Zależy jeszcze od masy. Są bochenki małe, średnie i duże. U mnie 800 gr ciemnego z ziarenkami - 1,85 EUR.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 8) | raportuj
4 sierpnia 2011 o 22:02

Na jakim bezrobociu? 99% "bezrobotnych" pracuje na czarno lub nie jest zainteresowana podjęciem jakiejkolwiek pracy.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
4 sierpnia 2011 o 15:25

I np. Tuwima czy Leśmiana też mają w literaturze niemieckiej?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 sierpnia 2011 o 15:26

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
3 sierpnia 2011 o 17:28

Casandra: Radio Erewan!

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 4) | raportuj
3 sierpnia 2011 o 9:02

Dlaczego "niestety"?

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
2 sierpnia 2011 o 16:50

Podobno są specjaliści, którzy wkuwają na pamięć wszystkie możliwe pytania i odpowiedzi do nich (liczba testów jest ograniczona). Wtedy zrozumienie nie jest potrzebne.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
31 lipca 2011 o 17:37

Trzeba było donieść do kurii, że księżulo propaguje pomysł zniesienia celibatu. Praktyka pokazuje, że takich nie przenoszą do innej parafii, jak sadystów czy pedofilów, tylko od razu z KK wyrzucają.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
30 lipca 2011 o 20:40

No i co? Tak to zostawiłaś? Rozumiem, że bałaś się go wydać w jego obecności, ale potem należało na policję zadzwonić i im powiedzieć, że to jednak ten.

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 15) | raportuj
29 lipca 2011 o 16:18

W sklepie byłoby to o tyle trudniejsze niż w kinie, że w kinie bilet dostajemy na początku wizyty, a w sklepie paragon jest drukowany na końcu. A jakiegoś jak najbardziej prawdziwego klienta może potrzeba wcześniej przycisnąć.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
29 lipca 2011 o 16:03

ów chłopak!

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
29 lipca 2011 o 15:52

Z ratownictwem nie mam nic wspólnego, ale na studiach i później w pracy kilka razy przechodziłem szkolenie z zakresu pierwszej pomocy. Pamiętam, że za każdym razem szkolący opowiadał podobne historie o niewdzięcznych ratowanych. Np. o ratowniku, który został pozwany o równowartość spodni, które musiał pociąć, żeby zatamować krwawienie z uda.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
28 lipca 2011 o 17:35

„Co Pan / Pani wniesie do tej firmy?”. To pytanie zawsze zdradza, że osoba prowadząca rekrutację nie ma pojęcia, jak ocenić kwalifikacje potencjalnego pracownika. Choć raz miałem jeszcze lepiej: na rozmowie kwalifikacyjnej poproszono mnie, żebym tak ad hoc zaproponował reorganizację działu, którym miałbym ewentualnie kierować za jedyne informacje mając ogłoszenie o poszukiwaniu osoby na stanowisko szefa tego działu.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
28 lipca 2011 o 17:28

Człowiek bez religii jest jak ryba bez roweru.

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 13) | raportuj
28 lipca 2011 o 17:15

Jak by była inteligentna, to by wiedziała, że takimi działaniami uniemożliwia synowi znalezienie jakiejkolwiek pracy. Za ciebie też mamusia pracy szukała?

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
28 lipca 2011 o 9:50

BAPilot, jeśli masz dużo śmiesznych historii związanych z lotnictwem, może byś je wrzucił tu: http://forum.gazeta.pl/forum/w,384,3164722,3164722,Z_zycia_pilotow_.html, przy okazji reanimując ten wspaniały watek?

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
28 lipca 2011 o 9:47

W stopniu zerowym.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
28 lipca 2011 o 9:41

Trzeba sobie tylko policzyć, czy opłaca się tankować na konkretnej stacji, żeby punkty zbierać. Ja niedaleko domu mam uliczkę, na której jest chyba 6 stacji benzynowych, w tym jedna, która uczestniczy w tym samym programie punktowym, co sklep, w którym robie zakupy. Ale te punkty są tak nędzne, że opłaca mi się zajechać na „moją” stację tylko wtedy, gdy jest najtańsza lub droższa od najtańszej o nie więcej niż pół centa na litrze.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 8) | raportuj
28 lipca 2011 o 9:32

Nie musisz, tylko nie chce ci się dupy ruszyć i przejść tego kawałka od miejsca, gdzie możesz normalnie zaparkować.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 5) | raportuj
28 lipca 2011 o 9:30

Kompleksy u kolegi wychodzą.

[historia]
Ocena: -5 (Głosów: 7) | raportuj
27 lipca 2011 o 10:09

Ach! Jak ja uwielbiam takie uogólnienia, że taki Belg to pełna kultura, a Polak to musi być burak. Pięknie obrazują kompleksy mówiących tak osób. Prawda jest taka, że w każdym narodzie są ludzie i ludziska, po pięciu latach w Belgii wiem, że wśród Belgów buraków nie ma wcale mniej niż wśród Polaków. A już najśmieszniejsi są Anglosasi, którym się wydaje, że nikt w okolicy po angielsku nie mówi (takich tez spotkałem:). Pozdrawiam z Brukseli.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 lipca 2011 o 10:09

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
27 lipca 2011 o 9:59

Nie mierz wszystkich swoją miarą!

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
27 lipca 2011 o 9:55

Nie dawać nic żebrakom! Od tego są ośrodki pomocy społecznej i organizacje charytatywne. Chcesz pomoc, to je właśnie wspomagaj. Ludzie naprawdę potrzebujący bardzo rzadko uciekają się do żebractwa. Kilka razy zdarzyło mi się złamać tę zasadę i w 100% przypadków okazywało się, że jest ona słuszna. Nigdy co prawda nie zostałem wyzywany za ofiarowanie bulki zamiast gotówki, ale zawsze albo widziałem rozczarowanie w oczach, albo później w tym samym miejscu widywałem tych samych gości zbierających „na bilet”.

« poprzednia 1 2207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217219 220 następna »