Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Jorn

Zamieszcza historie od: 13 lutego 2011 - 12:25
Ostatnio: 27 kwietnia 2024 - 23:47
  • Historii na głównej: 11 z 22
  • Punktów za historie: 3324
  • Komentarzy: 5525
  • Punktów za komentarze: 30304
 
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
13 lipca 2012 o 10:46

Gdzie mogę kupić porządny aparat <5 mpix? Ładują te miliony pikseli, a tłuszcza się cieszy nie wiedząc, że najważniejsze są szkiełka przed matrycą.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
13 lipca 2012 o 10:31

Autor popełnił strasznie dużo błędów, jak na wykształconego człowieka.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
13 lipca 2012 o 9:56

A to nie nadawca powinien reklamować? Jak dotąd wszystkie historie pocztowe na tym portalu zawierały opis odmowy przyjęcia reklamacji od odbiorcy.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 4) | raportuj
12 lipca 2012 o 11:13

A skąd ty wiesz, dlaczego ludzie minusują historię? Ja nie wiem. Wiem za to, dlaczego ode mnie dostałaś minusa pod komentarzem – za tę próbę szantażu pt. „kto minusuje, ten homofob”.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
12 lipca 2012 o 11:02

To się rzeczywiście wydaje nieprawdopodobne, tylko że sam się kilka razy z takimi przypadkami spotkałem. Nie tylko w Polsce. Różnica jest taka, że w Polsce za takie chamstwo się zwykle prędzej czy później wylatuje z roboty, a w Belgii nie. I do autorski – ona ci nie proponowała złamania prawa, bo myślała, że możesz zakład zawrzeć. Jej problemem było to, że uświadomiłaś jej błąd, jaki popełniła, a przecież ona jest nieomylna, więc to musiała być Twoja wina. Chyba logiczne, nieprawdaż?

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
11 lipca 2012 o 20:04

Po przeczytaniu początku pomyślałem sobie, że będzie to historia typu "jacy piekielni klienci, wymagają, żebym wiedziała, co sprzedaję". Ale po przeczytaniu dalszego ciągu stwierdziłem, że przy takiej szczegółowości opisu, to i T. Raczek nie dałby rady.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 21) | raportuj
11 lipca 2012 o 19:58

"Wpadam do toalety w Tesco, lecę jak głupi do pisuaru, staje, ulga.." Staje Ci na widok pisuaru?

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
11 lipca 2012 o 19:56

W kapitalizmie człowiek człowiekowi wilkiem. A w socjalizmie na odwrót.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
11 lipca 2012 o 19:29

Kopnij mocno w coś twardego, to zobaczysz jak łatwo poplamić skarpetę.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
11 lipca 2012 o 19:25

Nie marchew jest owocem, tylko na potrzeby tej dyrektywy jest traktowana jak owoc. Podobnie jak w polskiej ustawie o rybołówstwie raki są traktowane jak ryby. Po to, żeby w co drugim paragrafie nie dodawać "oraz raki" czy "i marchew".

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
11 lipca 2012 o 19:12

No ale prawdę napisała. Miała doświadczenie za barem. Na zapleczu konkretnie:)

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
11 lipca 2012 o 17:21

To kandydatka twierdziła, że biegle zna angielski, nie Alatorde. Też zwróciłem uwagę na ten błąd, ale z drugiej strony jest on powszechny nawet wśród ludzi, dla których angielski jest językiem ojczystym (bardziej wśród Amerykanów niż Brytyjczyków, co prawda).

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
11 lipca 2012 o 17:18

Mnie na studiach uczyli obsługi programu księgowego. Później w prawdziwej księgowości ani razu tego konkretnego programu nie spotkałem, ale przynajmniej miałem pojęcie, jak takie cudo wygląda.

[historia]
Ocena: 45 (Głosów: 47) | raportuj
11 lipca 2012 o 16:31

Moja prywatna teoria podparta obserwacjami własnymi mówi, że jeśli ktoś się chwali stopniem magistra, to w 99% przypadków na niego nie zasługuje.

[historia]
Ocena: 19 (Głosów: 19) | raportuj
11 lipca 2012 o 16:24

Ale strażacy chyba mają jakąś bardziej poważną maszynę?

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
11 lipca 2012 o 13:34

No już bez przesady, wielka tragedia się stała, bo o urodzinach zapomnieli. To jest nic w porównaniu z tym, co mnie spotkało w ubiegłym roku: sam zapomniałem o swoich urodzinach. Poza tym fragment „Któregoś roku moja mama urodziła swoją najmłodszą córkę - mnie. Jest lato, więc czas wybrać się na wakacje do Polski. Więc jedziemy całą trójką. Ja, mąż i nasze maleństwo" jest pozbawiony sensu. Pierwsze zdanie o Twoich narodzinach, a drugie – brzmiące jakby opisywało coś, co się zdarzyło zaraz potem – o wyjeździe z Twoim dzieckiem. Edit: Znów się nie daje akapitów wstawiać.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 11 lipca 2012 o 13:35

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
11 lipca 2012 o 11:19

A co to ? Portal poradnikowy?

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
11 lipca 2012 o 9:21

Nadal jest, ale sankcje za oba przestępstwa zostały zrównane.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
10 lipca 2012 o 20:53

Strasznie chaotycznie napisane.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
10 lipca 2012 o 16:50

Wdzięcznym niezmiernie za wybaczenie:)

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
10 lipca 2012 o 10:50

Facet miał rację, tylko nie powinien jej wyrażać w tak chamski sposób. Ty również byłaś piekielna, bo zamiast zaproponować proste rozwiązanie, zawracałaś szefowi cztery litery. Za popłakiwanie w kąciku ci chyba nie płaci?

Komentarz poniżej poziomu pokaż

« poprzednia 1 2182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192219 220 następna »